Mijający rok branża leasingowa może już zaliczyć do udanych. Choć nie utrzymała się wysoka dynamika rozwoju z pierwszego kwartału, to i tak rynek wzrośnie o 14 – 15 proc.
– Mimo kryzysu branża leasingowa rozwija się stabilnie – ocenia Mariusz Kurzac, prezes ING Lease. Przedstawiciele branży nie wykluczają, że ostateczna wartość finansowania przekroczy nawet 31 mld zł wobec 27,3 mld zł rok temu.
Co ciekawe, ostatnie miesiące tego roku były dobre dla branży. – Przedsiębiorcy nie ograniczyli znacząco planów inwestycyjnych. Ze względu na wzrost cen paliwa spowolnieniu uległa dynamika w leasingu pojazdów osobowych i ciężarowych, ale firmy nadal inwestowały w parki produkcyjne: maszyny i urządzenia specjalistyczne – dodaje Kurzac.
A jak będzie wyglądał przyszły rok? Przedstawiciele branży przekonują, że na realną ocenę szans rozwoju rynku należy poczekać do drugiego kwartału 2012 r.
Arkadiusz Etryk, prezes Raiffeisen Leasing Polska, mówi, że przyszły rok obarczony jest niepewnością związaną ze spodziewanym spadkiem sprzedaży na rynku pojazdów oraz prawdopodobnym, zwłaszcza w pierwszym półroczu, ostrożnym inwestowaniem przez przedsiębiorców w związku z niepewną sytuacją gospodarczą i polityczną w strefie euro.