„Przyznawanie pomocy w ramach nowych programów Europejskiego Mechanizmu Stabilizacji (ESM) będzie od 1 marca 2013 r. uzależnione od ratyfikowania niniejszego traktatu" – stwierdza projekt dokumentu na szczyt Unii, który odbędzie się 30 stycznia.
Dołączony traktat oparty jest na zasadzie zrównoważonych budżetów. Pozwala posiadać tylko niewielkie deficyty i to jedynei w nadzwyczajnych okolicznościach.
Na klauzuli wiążącej pomoc z podpisaniem paktu zależało głównie Niemcom. Z takiego wsparcia korzystają w strefie euro już Irlandia, Grecja i Portugalia.
Dokument będzie omawiany w Brukseli podczas poniedziałkowym rozmów ministrów finansów UE. Bruksela liczy na aprobatę dokumentu na szczycie UE 30 stycznia i podpisania go na spotkaniu 1-2 marca.
Premier Irlandii, Enda Kenny wystąpiłby normalnie o przeprowadzenie referendum w swoim kraju dla zatwierdzenia wszelkich zmian w zasadniczym traktacie unijnym, jaki Dublin podpisał. Jednak po negatywnym wyniku referendum z 2008 r. w sprawie Traktatu Lizbońskiego i konieczności przeprowadzenia rok później kolejnego glosowania, żaden z unijnych partnerów premiera Kenny nie chce podjąć ryzyka podobnych komplikacji z obecnym dokumentem. Według prasy irlandzkiej, Kenny może jedynie ustalić, czy referendum jest wymagane po uzgodnieniu tego tekstu na szczeblu Unii.