Europa ciągnie Azję w dół

Europejski kryzys zadłużenia dotyka coraz więcej krajów. Wśród nich znajdują się te, które dotąd pozostawały liderami wzrostów

Publikacja: 23.05.2012 11:49

Europa ciągnie Azję w dół

Foto: AFP

Spadek popytu na dobra produkowane w krajach Azji mocno obija się na ich wynikach gospodarczych. Zdaniem ekspertów Banku Światowego państwa Dalekiego Wschodu muszą skupić się na wzmocnieniu popytu krajowego, by przeciwdziałać negatywnemu trendowi. Równolegle ostrzegają, że słabsze od zakładanych wyniki Chin stanowią ogromne zagrożenie dla regionu.

- Spowolnienie w Chinach, które odpowiadają za 80 proc. PKB krajów zaliczanych do rynków wschodzących Dalekiego Wschodu, będzie ogromnym ciosem dla wyników całego regionu – czytamy w raporcie Banku Światowego. – Spadek poziomu inwestycji dotknie przede wszystkim producentów surowców, którzy w ogromnym stopniu uzależnieni są od chińskiego popytu – dodają.

Analitycy Banku zrewidowali swoje prognozy wzrostu PKB dla regionu. Zgodnie z najnowszymi gospodarki krajów Dalekiego Wschodu zwiększą się w bieżącym roku o 7,6 proc., a nie jak wskazywali dotychczas o 8,2 proc. Eksperci tłumaczą, że do zrewidowania prognoz zmusiła ich ciągle niepewna sytuacja w Europie oraz w USA.

- Perspektywy dla Wschodniej Azji pozostają, podobnie jak dla większości krajów zaliczanych do rynków wschodzących, przytłoczone słabymi wynikami w USA oraz ciągłą niepewnością w Europie – czytamy w raporcie.

Analitycy Banku Światowego nie dają gwarancji na swoje prognozy. Informują, że sytuacja może się pogorszyć. Wszystko uzależnione jest od wyników krajów rozwiniętych.

- Perspektywy wzrostu gospodarczego w krajach rozwiniętych, oraz potencjalny wpływ, jaki będzie miał nawrót recesji na globalna wymianę handlową oraz przepływy kapitałów, wzmogły niepewność co do możliwości wzrostu w Europie, Japonii oraz w krajach Azji Wschodniej – tłumaczą.

Spadek popytu na dobra produkowane w krajach Azji mocno obija się na ich wynikach gospodarczych. Zdaniem ekspertów Banku Światowego państwa Dalekiego Wschodu muszą skupić się na wzmocnieniu popytu krajowego, by przeciwdziałać negatywnemu trendowi. Równolegle ostrzegają, że słabsze od zakładanych wyniki Chin stanowią ogromne zagrożenie dla regionu.

- Spowolnienie w Chinach, które odpowiadają za 80 proc. PKB krajów zaliczanych do rynków wschodzących Dalekiego Wschodu, będzie ogromnym ciosem dla wyników całego regionu – czytamy w raporcie Banku Światowego. – Spadek poziomu inwestycji dotknie przede wszystkim producentów surowców, którzy w ogromnym stopniu uzależnieni są od chińskiego popytu – dodają.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje