Walczą o pieniądze, pójdą do Strasburga??

Nie ma końca sprawa międzynarodowej piramidy. Prawnicy rozważają skargę do Trybunału w Strasburgu

Publikacja: 24.07.2012 04:04

Walczą o pieniądze, pójdą do Strasburga??

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak

Austriacki syndyk po raz piąty przesunął termin wypłat pieniędzy wierzycielom międzynarodowej piramidy finansowej  Tourex. W tym samym czasie z kont spółki wypłynęło 2 mln euro tytułem wynagrodzenia dla syndyka – alarmują przedstawiciele poszkodowanych.

– Rozważamy skargę do Trybunału Sprawiedliwości w Strasburgu na opieszałość austriackiego sądu. Liczymy, że uda nam się połączyć siły ze wszystkimi kancelariami reprezentującymi poszkodowanych przez Tourex – mówi Andrzej Szado, prezes firmy Korporacja Prawno-Finansowa Fenix.

Od kilku lat reprezentuje ona blisko 2 tys. osób, w tym większość Polaków. Wśród poszkodowanych są też Czesi, Austriacy, Niemcy, Słowacy i Ukraińcy.

Oburzenie Andrzeja Szado wywołał ostatni raport, przesłany przez Kancelarię Andrzeja Remina, współpracującą z Korporacją Fenix w Austrii. Dokument informuje o postępach prac tamtejszego syndyka. Wynika zeń, że poszkodowani nie mają co liczyć na odzyskanie należnych pieniędzy w tym roku. Dopiero 30 listopada br. syndyk zamierza przedłożyć oczekującym wstępną propozycję podziału masy upadłościowej. A ta – podaje kancelaria – skurczyła się do 14,4 mln euro.

– Z kont firmy wyciekło ponad 2 mln euro na wynagrodzenie dla syndyka. Wydaje nam się, że nie dąży on do szybkiego zakończenia sprawy. Tak samo jak zwleka ze sprzedażą nieruchomości – mówi Szado. Te nieruchomości to dwie wille: w Zurychu i w Hiszpanii. Raportem kancelarii Remina niepokoi się też zawiązany ad hoc komitet klientów pokrzywdzonych przez firmę Tourex, który zaapelował do nas o interwencję.

2 mln euro to dla poszkodowanych dużo: ponad 12 proc. pieniędzy zabezpieczonych przez organy ścigania na bankowych kontach Toureksu. Do niedawna mogli liczyć na to, że wróci do nich około 10 proc. utraconych pieniędzy. Roszczenia zgłoszone w postępowaniu upadłościowym piramidy sięgają ponad 150 mln euro.

O Toureksie pierwszy raz napisał „Parkiet" siedem lat temu, wskazując, jak niewiele wiadomo o obiecującej pokaźne zyski (12 proc. w skali roku) firmie z siedzibą w Szwajcarii. Pewne fakty były więcej niż zastanawiające: pośrednik zdobywający klientów dla Toureksu zapewniał, iż firma ta uczestniczy w emisji obligacji Stanów Zjednoczonych i to rząd USA gwarantuje zwrot funduszy i wypłatę odsetek.

Część klientów Toureksu zaczęła bać się o pieniądze, gdy zmarł jego współwłaściciel, a służby podatkowe w Szwajcarii zainteresowały się jego działalnością. Wkrótce Tourex postawiono w stan likwidacji. Jego działalność przejął zarejestrowany w Dubaju Tourex Middle East FZE. Upadł w 2008 r. w Feldkirch w Austrii. Tamtejszy sąd do tej pory zlicza, ile należy się poszkodowanym.

czytaj również: Złapani w piramidę

Austriacki syndyk po raz piąty przesunął termin wypłat pieniędzy wierzycielom międzynarodowej piramidy finansowej  Tourex. W tym samym czasie z kont spółki wypłynęło 2 mln euro tytułem wynagrodzenia dla syndyka – alarmują przedstawiciele poszkodowanych.

– Rozważamy skargę do Trybunału Sprawiedliwości w Strasburgu na opieszałość austriackiego sądu. Liczymy, że uda nam się połączyć siły ze wszystkimi kancelariami reprezentującymi poszkodowanych przez Tourex – mówi Andrzej Szado, prezes firmy Korporacja Prawno-Finansowa Fenix.

Pozostało 82% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu