Kim jest człowiek, oskarżony o gigantyczny insajding?

W poniedziałek Mathew Martoma były zarządzający w funduszu SAC Capital Advisors, stanie przed nowojorskim sadem. Jest oskarżony o stworzenie najbardziej lukratywnego mechanizmu insajdingu w historii.

Publikacja: 25.11.2012 13:36

Kim jest człowiek, oskarżony o gigantyczny insajding?

Foto: AFP

Studiował m. in. w Harvard Law School i na uniwersytecie Stanford. Zanim trafił do biznesu hedgingowego miał na swoim koncie prace o etyce w medycynie. W branży finansowej zaczynał w mało znanym funduszu bostońskim. Byli koledzy mówią, że był bez wyrazu, wielu menedżerów funduszy hedgingowych nigdy o nim nie słyszało.

A jednak w 2006 roku, kiedy Mathew Martoma miał 32 lata trafił do funduszu SAC Capital Advisors i zwrócił uwagę miliardera Stevena A. Cohena, gwiazdy  hedgingowego świata. Cohen zaufał mu na tyle, że dwa lata później dzięki rekomendacjom Martomy SAC Capital Advisors zainwestował 700 milionów dolarów w akcje spółek Elan Corp. i Wyeth, a później sprzedał je w ciągu tygodnia po tym kiedy Martoma zmienił zdanie na ich temat. Martoma dostał za to premię w wysokości 9,38 miliona dolarów. W następnych latach (2009 i 2010) Martoma tracił pieniądze i premii nie było. W SAC przestał pracować we wrześniu 2010 r po tym jak jeden z menedzerów nazwał go kucykiem, który potrafi tylko jedną sztuczkę.

Według prokuratury Martoma korzystał z poufnych informacji i stworzył najbardziej zyskowny mechanizm insajdingu w historii tego procederu. Dzięki niemu fundusz Cohena miał zarobić 276 milionów dolarów.

20 listopada Martoma został aresztowany przez agentów Federalnego Biura Śledczego w w swoim domu w Boca Raton na Florydzie, a później zwolniono go po wpłaceniu 5 mln dolarów kaucji. W najbliższy poniedziałek ma się pojawić w nowojorskim sądzie.

Z materiałów prokuratury wynika, że Martoma rozmawiał z Cohenem o akcjach Elan Corp. i Wyeth, spółek, które prowadziły badania nad nowym lekiem na chorobę Alzheimera. Niewykluczone, że prawdziwym celem wymiaru sprawiedliwości jest właśnie Cohen.  Prawnik byłego zarządzającego twierdzi, że jego klient dorobił się dzięki ciężkiej pracy i zostanie w pełni oczyszczony ze stawianych zarzutów.

Martoma dorastał na Florydzie, a w wieku 18 lat mieszkał w Marritt Island, kilka mil od przylądka Canaveral, gdzie znajduje się ośrodek badań kosmicznych NASA. Jego matka była lekrzem, zaś ojciec właścicielem pralni chemicznej.

Najpierw Mathew Martoma studiował w Duke University w Durham (Karolina Północna), gdzie naukę ukończył w 1995 r. Niecałe dwa lata później znalazł się w Harvard Law School, gdzie napisał dwie prace o etyce w medycynie. Ten etap studiów zakończył w 1998 roku bez uzyskania dyplomu i trafił do Stanford Business School. W 2001 roku zmienił nazwisko Ajai Mathew Mariamdani Thomas na Mathew Martoma. Jego ojciec Bobby uczynił to dwa lata wcześniej.

W 2003 przyszły zarządzający SAC Capital Advisors ożenił się i podjął pracę w bostońskim funduszu Sirion Capital Management, gdzie został analitykiem. Ten fundusz hedgingowy został założony cztery lata wcześniej przez Johna Brennana. W 2006 roku Martoma przeniósł się do SAC Capital Advisors, a ściślej do jego jednostki CR Intrinsic w Stamford w stanie Connecticutt. Niczym się tam nie wyróżniał poza dużymi transakcjami na akcjach Elan Corp, dzięki czemu zyskał przezwisko „Elan guy", czyli „caet od Elana".

Martoma, który zajmował się spółkami z sektora ochrony zdrowia nawiązał kontakt z Sidneyem Gilmanem, lekarzem zaangażowanym w testy przeprowadzane w Elan Corp. i Wyeth. Według Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) Gilman przekazywał Martomie poufne informacji na temat przebiegu tych eksperymentów.

Lekarz uniknął oskarżenia. Współpracuje w tej sprawie z SEC i prokuratorami.

Studiował m. in. w Harvard Law School i na uniwersytecie Stanford. Zanim trafił do biznesu hedgingowego miał na swoim koncie prace o etyce w medycynie. W branży finansowej zaczynał w mało znanym funduszu bostońskim. Byli koledzy mówią, że był bez wyrazu, wielu menedżerów funduszy hedgingowych nigdy o nim nie słyszało.

A jednak w 2006 roku, kiedy Mathew Martoma miał 32 lata trafił do funduszu SAC Capital Advisors i zwrócił uwagę miliardera Stevena A. Cohena, gwiazdy  hedgingowego świata. Cohen zaufał mu na tyle, że dwa lata później dzięki rekomendacjom Martomy SAC Capital Advisors zainwestował 700 milionów dolarów w akcje spółek Elan Corp. i Wyeth, a później sprzedał je w ciągu tygodnia po tym kiedy Martoma zmienił zdanie na ich temat. Martoma dostał za to premię w wysokości 9,38 miliona dolarów. W następnych latach (2009 i 2010) Martoma tracił pieniądze i premii nie było. W SAC przestał pracować we wrześniu 2010 r po tym jak jeden z menedzerów nazwał go kucykiem, który potrafi tylko jedną sztuczkę.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli