Główni producenci stali po osiągnięciu lepszych od zakładanych wyników kwartalnych zaczęli bardziej optymistycznie oceniać perspektywy sektora osiągającego obroty 500 mld dolarów, który często uważa się za miernik stanu gospodarki.
ArcelorMittal ogłosił, że trwający od 2 lat spadek skończył się i perspektywy na 2014 r. poprawiają się. Tata Steel odnotował wyższe ceny stali w swych wynikach i stwierdził, że jego działalność w Europie jest coraz lepsza, choć wyzwania nie zniknęły.
Tymczasem ceny unijnej stali i azjatyckiej zmalały wobec kwartalnych szczytów zanotowanych we wrześniu, a z kolei stali amerykańskiej są najwyższe od prawie roku. Przedstawiciele przemysłu wyjaśniają, że mimo tych niedawnych spadków najniższy od 3 lat wskaźnik cen europejskich oznaczał koniec cyklu.
W USA ceny stali zyskały w drugim półroczu dzięki bardziej zdecydowanemu ożywieniu gospodarki, odbudowywaniu zapasów przez klientów, zakłóceniom w dostawach od głównych producentów AK Steel i US Steel, a takie po kilku decyzjach o wprowadzeniu cel antydumpingowych.
Rynki w Unii Europejskiej i w Azji notowały słabszy wzrost, mały popyt w budownictwie w Europie, zastój rynków eksportowych w Azji, strukturalną nadwyżkę mocy produkcyjnych i przerwę pod koniec roku w uzupełnianiu zapasów. — W Stanach robi się to normalnie pod koniec roku, w Europie i Azji na początku następnego — ocenia szef działu badań sektora wydobywczego i produkcji stali w Crédit Suisse, Michael Shillaker.