Ten rok jest dla białoruskich finansów jeszcze cięższy od minionego. Kumulują się spłaty zaciąganych kredytów. W grudniu MFW czeka na kolejną transzę 109,5 mln SDR (odpowiednik 168,3 mln dol.). Do tego kredytodawcy odmawiają dalszych pożyczek, bo Mińsk nie wywiązuje się z umów.

Tak jest w wypadku MFW, który pożyczy Białorusi 3,5 mld dol. w 2010 r. Jednym z warunków były reformy rynkowe i zmniejszenie udział państwa w gospodarce. W połowie 2011 r. Białoruś zwróciła się do MFW o kolejny kredyt stabilizacyjny 3,5-8 mld dol. Fundusz odrzucił wniosek, tłumaczą, że władze białoruskie nie zrealizowały większości z warunków poprzedniego kredytu.

Także antykryzysowy fundusz Wspólnoty Euroazjatyckiej (kraje postsowieckie) nie przekazał Białorusi ostatniej transzy przyznanego kredytu 3 mld dol. Fundusz wytknął, że z 14 podpisanych warunków pożyczki, Mińsk nie wypełnił...10.

Eksperci MFW są zgodni, że w tym roku białoruska gospodarka będzie miała jeszcze gorsze wyniki od ubiegłorocznych. Największym problemem jest wysoka inflacja. W 2011 było to 107,8 proc., w 2012 r - 21,8 proc. w 2013 (11 miesięcy) - 13 proc.).

Bank centralny Białorusi zapowiedział na ten rok „płynną dewaluację" rubla i odłożył na czas niekreślony przeprowadzenie denominacji.