Spośród deweloperów najmocniej traciły akcje China Vanke, których kurs obniżył się o 10 proc. Mocno ucierpieli też posiadacze walorów Qingdao Haier, największego w Chinach producenta lodówek oraz firmy motoryzacyjnej SAIC Motor.
Spółkom deweloperskim mocno zaszkodził Industrial Bank, który zapowiedział, że termin udzielania pożyczek na nowe projekty przesunie na koniec marca. To zrodziło spekulacje, że słabszy rynek mieszkaniowy zaszkodzi popytowi na różne sprzęty domowe i samochody.
- Niektórzy inwestorzy mogą kojarzyć słabnącego juana z mniej optymistyczną perspektywą - wskazuje Zeng Xianzhao, analityk Everbright Securities. Spodziewa się on, że także inne banki ograniczą finansowanie projektów deweloperskich, a spowolnienie na tym rynku będzie miało wpływ na inne branże.
Ludowy Bank Chin (bank centralny), zaliczył deweloperów do trzech rodzajów najbardziej zagrożonych pożyczkobiorców w okresie, kiedy rząd podejmuje działania ograniczające skalę zadłużenia, które według szacunków Chińskiej Akademii Nauk Społecznych osiągnęło poziom 215 proc. produktu krajowego brutto.
Juan traci od sześciu sesji, a jego spadek napędzają spekulacje, że bank centralny będzie dążył do zahamowania jego aprecjacji, aby zniechęcić spekulantów przed możliwym poszerzeniem pasma wahań chińskiej waluty. Dzisiaj juan stracił najbardziej od ponad roku.