Żegnaj, iluzjo partnerstwa z Rosją

W obliczu kryzysu krymskiego Unia musi przemyśleć swoją politykę energetyczną i handlową. Pomóc w tym może umowa z USA.

Publikacja: 17.03.2014 06:25

Żegnaj, iluzjo partnerstwa z Rosją

Foto: Bloomberg

Rosja jest największym dostawcą surowców energetycznych do UE. Pochodzi stamtąd 30 proc. gazu i 34 proc. ropy. Dyplomaci w Brukseli przekonują, że geopolityka to jedno, a biznesowa odpowiedzialność Moskwy drugie. – Nigdy, nawet w najgorszych czasach zimniej wojny, Rosja dostaw nie przerwała – mówi „Rz" wysoki rangą zachodnioeuropejski dyplomata. – A zamknięcie kurka z gazem płynącym przez Ukrainę? – pytamy. – To co innego, Ukraina nie płaciła – podkreśla.

Oczywiście retorsje gazowe Rosji wobec Ukrainy mogą się powtórzyć, co uderzy w sąsiednie kraje UE. Sytuacja się jednak zmieniła, bo gazociągi pozwalają na przekazanie surowca z zachodniej Europy do wschodniej.

Kryzys krymski zmusza do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego. Widać to w projekcie wniosków na najbliższy szczyt UE 20–21 marca. „UE jest zaniepokojona wysokim stopniem zależności energetycznej Europy, szczególnie jeśli chodzi o gaz, i wzywa do zwiększenia wysiłków na rzecz jego zmniejszenia, szczególnie w najbardziej wrażliwych krajach" – brzmi fragment dokumentu. Według UE są do tego cztery drogi: większa efektywność energetyczna, więcej źródeł dostaw, rozwój energii odnawialnej, promowanie lokalnych źródeł (w tym gazu łupkowego, choć wprost go nie wymieniono) i rozbudowa infrastruktury.

Do przemyślenia kontaktów z Moskwą zachęcają eksperci. – Nie można już opierać relacji z Rosją na iluzji partnerstwa – mówi Joerg Forbrig z amerykańskiego German Marshall Fund. Zmian wymagają relacje energetyczne i handlowe oraz bezpieczeństwo cybernetyczne czy wręcz fizyczne Europy Wschodniej.

Ian Bond z brytyjskiego Centre for European Reform (CER) zaleca te same kierunki co UE na najbliższym szczycie, ale przekonuje do przyspieszenia. – UE powinna przeznaczyć więcej pieniędzy niż planowane w budżecie 2014–2020 na budowę interkonektorów w Europie Środkowej i Wschodniej – mówi Bond. Popiera zwiększenie udziału energii odnawialnej: – To się może w Polsce nie podobać, ale nie ma od tego ucieczki. To zwiększy niezależność energetyczną Europy.

Konieczne jest wdrażanie trzeciego pakietu energetycznego, który przewiduje rozdział właścicielski produkcji gazu od przesyłu i dystrybucji w UE. To podstawa postępowania przeciwko Gazpromowi, a także powód, dla którego Bruksela wstrzymuje się z akceptacją gazociągu South Stream.

Zwiększyć niezależności energetyczną UE może też zniesienie przez USA restrykcji na eksport gazu łupkowego, w ramach negocjowanej umowy o wolnych handlu i partnerstwie inwestycyjnym (TTIP). Sytuacja na Wschodzie to argument na rzecz zacieśniania więzów transatlantyckich, ale przyspieszenie negocjacji mogłoby się odbyć ze szkodą dla UE. – Efektem ma być umowa wysokiej jakości. Amerykanie muszą znieść restrykcje na eksport gazu skroplonego, do czego na razie są niechętnie nastawieni – mówi Ian Bond.

UE powinna się pozbyć złudzeń także w handlu. Choć Rosja jest członkiem Światowej Organizacji Handlu (WTO), łamie jej zasady zakazami na import unijnych produktów. UE tylko w jednym przypadku skarżyła się w WTO: opłat za recykling aut. Nakładane są tylko na pojazdy z UE. Rosja też nie przestała pobierać opłat za loty nad Syberią. – UE musi przestać szukać kompromisów w tej sprawie i przyjąć twardą linię w WTO – uważa ekspert CER.

Anna Słojewska z Brukseli

 

OECD zawiesza rozmowy o członkostwie z Federacją Rosyjską

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli