E-kantory stawiają na firmy

Po spłacających kredyty hipoteczne e-kantory stawiają na przedsiębiorców. I podwajają obroty.

Publikacja: 08.07.2014 05:00

E-kantory stawiają na firmy

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz Marta Bogacz

 

W tym roku za pośrednictwem internetowych kantorów zostaną wymienione waluty o wartości nawet 40 mld zł, dwukrotnie wyższej niż w ubiegłym – szacują firmy z branży. Na tym dynamicznym rynku działa ok. 50 graczy i wciąż pojawiają się kolejni. Nic dziwnego, bo ich grupa docelowa jest ogromna: ok. 600 tys. Polaków spłaca kredyty hipoteczne we franku szwajcarskim, a do tego należy doliczyć spłacających kredyty w euro.

E-serwisom to nie wystarcza – wzięły na celownik przedsiębiorstwa, które także mają coraz większe potrzeby wymiany walut. KantorOnline.pl współpracuje z 3 tys. firm i koncentruje się właśnie na tym segmencie rynku. Chcąc przyciągnąć kolejne, rozbudowuje ofertę. Obok najpopularniejszych walut, czyli euro, franka, funta oraz dolara amerykańskiego, wymienia korony norweskie i duńskie, ale także ruble i chińskie juany.

– Udział nowych walut w obrotach serwisu jest obecnie niewielki i stanowi łącznie ok. 7 proc. Wprowadziliśmy je ze względu na zainteresowanie klientów biznesowych, o ich popularności będziemy mogli powiedzieć nieco więcej po trzecim kwartale – mówi Arkadiusz Kondek, wiceprezes TNN Finance, właściciela KantorOnline.pl.

Połowę obrotów w segmencie nowych walut zapewnia juan. – Z miesiąca na miesiąc jego udział się zwiększa. Nasza propozycja nie ogranicza się tylko do wymiany, w przypadku tej waluty oferujemy także bardzo tanie transfery do odbiorców w Chinach – dodaje Arkadiusz Kondek.

Konkurencyjne serwisy analizują ten kierunek, bo też odkryły potencjał tkwiący w klientach firmowych. – Przedsiębiorcy stanowią ponad 10 proc. użytkowników w naszych platformach. Wartość realizowanych przez nich transakcji jest jednak zdecydowanie największa w porównaniu z pozostałymi grupami: kredytobiorcami, turystami i osobami pracującymi za granicą – mówi Tomasz Górski, dyrektor marketingu Currency One, właściciela serwisów Internetowykantor.pl i Walutomat. Dodaje, że firmy najczęściej wymieniają euro – 75 proc. transakcji realizowanych jest w tej walucie.

Rynek e-kantorów wciąż nie podlega regulacji – w NBP rejestrować muszą się tylko te, które prowadzą także placówki stacjonarne. Jednak niektóre z nich starają się zdobyć status tzw. krajowej instytucji płatniczej, nadawany przez Komisję Nadzoru Finansowego.

– Pomaga to w podniesieniu wiarygodności w oczach klientów – mówi przedstawiciel jednej z firm. – W końcu rywalizujemy o nich także z bankami, a zaufanie do e-biznesu ciągle trzeba budować.?KNF nie informuje, czy ze strony e-kantorów o status faktycznie wpłynęły wnioski o status krajowej instytucji płatniczej.

W tym roku za pośrednictwem internetowych kantorów zostaną wymienione waluty o wartości nawet 40 mld zł, dwukrotnie wyższej niż w ubiegłym – szacują firmy z branży. Na tym dynamicznym rynku działa ok. 50 graczy i wciąż pojawiają się kolejni. Nic dziwnego, bo ich grupa docelowa jest ogromna: ok. 600 tys. Polaków spłaca kredyty hipoteczne we franku szwajcarskim, a do tego należy doliczyć spłacających kredyty w euro.

E-serwisom to nie wystarcza – wzięły na celownik przedsiębiorstwa, które także mają coraz większe potrzeby wymiany walut. KantorOnline.pl współpracuje z 3 tys. firm i koncentruje się właśnie na tym segmencie rynku. Chcąc przyciągnąć kolejne, rozbudowuje ofertę. Obok najpopularniejszych walut, czyli euro, franka, funta oraz dolara amerykańskiego, wymienia korony norweskie i duńskie, ale także ruble i chińskie juany.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje