Bank centralny Rosji rozważa wprowadzenie zakazu automatycznego transferu pieniędzy z narodowej karty płatniczej „Mir" (Pokój) na karty międzynarodowe (Visa, MasterCard - dominujące na rosyjskim rynku).
Powodem takiego kroku jest masowe korzystanie przez Rosjan z możliwości automatycznego przelewania swoich pieniędzy z rosyjskiej karty na karty międzynarodowe. Eksperci pytani przez gazetę Wiedomosti uważają takie działanie Banku Rosji za niepotrzebne i bezcelowe. Ci komu Mir się nie podoba i tak znajdą sposób, by przelać pieniądze na inne karty. Mir powinien konkurować na rynkowych zasadach, oferując lepsze warunki, a nie korzystać z protekcjonizmu państwa.
- Dziwi mnie, że bank centralny nie sprawdził nawet jak nowa karta zadziała na rynku a już myśli o ograniczaniu konkurencji. Jeżeli Mir będzie akceptowany - nie tylko w Rosji, ale i na świecie, to ludzie nie będą musieli korzystać z funkcji automatycznych przelewów - podkreśla Natalia Orłowa główna ekonomista Alfa banku - największego prywatnego banku Rosji.
Kreml narzucił Rosjanom narodową kartę, by „ukarać" międzynarodowe systemy - Visa i MasterCard za przestrzeganie sankcji w stosunku do Krymu i Rosji. Ponieważ ani rosyjskie banki a ni obywatele nie kwapili się do posiadania karty Mir, w maju zapadła decyzja, że budżetówka i emeryci muszą obowiązkowo zmienić posiadane karty kredytowe zagranicznych operatorów na rosyjską kartę narodową.
Władimir Putin podpisał stosowną ustawę. Wymiana kart odbywa się etapami. Bank zostały zobowiązane do 1 lipca tego roku zapewnić we wszystkich swoich oddziałach potrzebną liczbę kart Mir. Muszę też przygotować wszystkie swoje urządzenia, w tym bankomaty, do obsługi nowych kart.