To miała być wyjątkowa impreza. Sześćdziesiąta. Jubileuszowa. O uroczystych obchodach i radości trzeba zapomnieć, ale organizatorzy właśnie ogłosili, że Krakowski Festiwal Filmowy odbędzie się . Oczywiście on-line. Pełny filmowy program oraz wiele propozycji specjalnych będzie dostępnych dla widzów w całej Polsce.
Impreza zacznie się 31 maja. W sieci będzie można obejrzeć najnowsze filmy dokumentalne, animowane i krótkie fabuły ze świata. Będą polskie premiery, a także spotkania z twórcami.
„Mamy świadomość, że nic nie zastąpi festiwalowej atmosfery, wspólnie reagującej kinowej widowni, czy kuluarowych spotkań. Jednak w obliczu niepewnej przyszłości zdecydowaliśmy się na realizację Festiwalu w tej nowej formule. Robimy to z szacunku dla twórców, którzy z niecierpliwością czekają na konfrontację swoich najnowszych dzieł z festiwalowym jury i publicznością, ale także dla widzów, którym chcemy zapewnić wartościową odskocznię od codziennych trosk i przywołać odrobinę normalności w tych trudnych chwilach” – wyjaśnia Krzysztof Gierat, dyrektor Krakowskiego Festiwalu Filmowego.
Selekcjonerzy 60. Krakowskiego Festiwalu Filmowego proponują widzom około 200 filmów z całego świata. Część z nich znalazło się w trzech konkursach międzynarodowych i w konkursie polskim. Ocenią je cztery międzynarodowe składy jurorskie. Na zwycięzców czekają nagrody o łącznej wartości 238 000 zł. Inne tytuły zostaną zaprezentowane w sekcjach tematycznych.
Jak informuje Barbara Orlicz-Szczypuła, dyrektorka biura programowego Krakowskiego Festiwalu Filmowego w tym roku sekcja „Opowieści ze świata” poświęcona jest w całości kobietom i opowieściom o ich problemach we współczesnym świecie. Z kolei twórcy prezentujący swoje filmy w cyklu „Gdzieś w Europie. Chłopaki też płaczą” skupili się na męskich historiach z różnych zakątków Starego Kontynentu.