Dokumentalista przez rok towarzyszył im w czasie najważniejszych chwil wchodzenia w dorosłość. Uczniowie klasy maturalnej, rocznik 2007, z liceum im. Stefana Żeromskiego w Żyrardowie opowiadają o swoich planach na przyszłość, dzielą się obawami przed nadchodzącym egzaminem dojrzałości.
— Ja bym chciała być dzieckiem jak najdłużej, bo to piękne, o nic nie trzeba się martwić — mówi z rozbrajającą szczerością dziewczyna. — Znajomi mówią, że matura to jest pikuś w porównaniu z jednym choćby egzaminem na studiach — obawia się chłopak.
Nie są zbyt zbuntowani przeciw dorosłym, potrafią być krytyczni wobec siebie. Boją się jednak wpaść w wir robienia pieniędzy, przyzwyczaić się do dobrobytu...
Kamera pokazuje ich w czasie lekcji, pozaszkolnych zajęć, klasowego spotkania wigilijnego, studniówki, jednej z ostatnich klasówek, wreszcie matury, którą wszyscy zdali. Aż się prosi, żeby za kilkanaście lat znowu nakręcić o nich film i zobaczyć, ile z ich planów i marzeń zostało zrealizowanych...