Za najlepszy film mijającego sezonu członkowie Polskiej Akademii Filmowej uznali „33 sceny z życia” Małgorzaty Szumowskiej. Temu samemu filmowi przypadły też Orły za montaż i muzykę, a także bardzo prestiżowa Nagroda Publiczności.
Środowisko filmowe uhonorowało też Jerzego Skolimowskiego za reżyserię „Czterech nocy z Anną”. Wspaniały twórca, który zwykle nie jest rozpieszczany rodzimymi nagrodami, skromnie stwierdził, że jego Orzeł należy się „trzem panom S”: Skolimowskiemu, aktorowi Arturowi Sternace i operatorowi Adamowi Sikorze. Ten ostatni został zresztą przez akademię wyróżniony za zdjęcia.
Orły za najlepsze role pierwszoplanowe dostali Jadwiga Jankowska-Cieślak oraz Krzysztof Stroiński – aktorzy, którzy brawurowo zagrali przeżywające kryzys zaufania małżeństwo w filmie „Rysa” Michała Rosy. Za role drugoplanowe wyróżniono Danutę Szaflarską i Roberta Więckiewicza. Oboje wystąpili w komedii Juliusza Machulskiego „Ile waży koń trojański?”
Nagrody za scenariusz, scenografię, kostiumy i aktorskie odkrycie roku zebrali twórcy „Małej Moskwy”.
Publiczność zgromadzona w warszawskim Teatrze Polskim brawami na stojąco nagrodziła laureata Orła za osiągnięcia życia Jerzego Wójcika, autora zdjęć do filmów m.in Munka, Wajdy, Kawalerowicza, reżysera i pedagoga, wychowawcy pokoleń polskich operatorów.