To był czas kobiet – mężczyźni albo polegli na frontach II wojny światowej, albo byli kalekami czy siedzieli w obozach jenieckich lub więzieniach dla nazistowskich przestępców. Już podczas wojny z racji wysyłania wszystkich zdolnych do walki mężczyzn na front niemieckie kobiety musiały przejmować wiele miejsc pracy w przemyśle i niższym aparacie urzędniczym.
A po przegranej wojnie spadło na nie zadanie organizacji życia na gruzach III Rzeszy. Do dziś wspominane są Trümmerfrauen – kobiety, które gołymi rękami odgruzowały niemieckie miasta. Brak mężczyzn stał się przyczyną cichej rewolucji obyczajowej; jeden z wielu jej przykładów odnajdujemy w filmie "Lektor".
Związek dojrzałej kobiety z piętnastolatkiem wprowadzanym w świat seksu nie był w tamtych latach czymś rzadkim. Od takich związków wymagano oczywiście unikania ostentacji, ale też nie szokowały one zanadto. Kobiety przyznawały sobie prawo do odreagowania straty najbliższych i do szukania emocjonalnego znieczulenia na powojenną nędzę. A było o czym chcieć zapomnieć. Armia Czerwona z gwałtów na niemieckich kobietach uczyniła swoisty zdobywczy rytuał. Na dodatek ubóstwo pchnęło liczne Niemki do porzucenia sztywnych obyczajów. Nawet krótkotrwały romans z amerykańskim czy brytyjskim żołnierzem oznaczał szansę na zdobycie niedostępnych na rynku rarytasów, jak ananasy z puszki czy modne pończochy.
W tym zdruzgotanym, pełnym uchodźców społeczeństwie ukrywali się gorliwi uczestnicy machiny zbrodni III Rzeszy. Bohaterka "Lektora" jest jedną z setek tysięcy zbrodniarek, które próbują rozpocząć po cichu nowe życie na nierzucającym się w oczy stanowisku. Wyobraźnię zbiorową w Polsce, ale i w Niemczech, ekscytowały przypadki, gdy dawna ofiara rozpoznawała dawnego prześladowcę. Motyw spotkania po latach więźniarki z kacetu z dawną esesmanką znamy z powieści Zofii Posmysz i filmu Andrzeja Munka "Pasażerka". W "Lektorze" nie dowiadujemy się, kto rozpoznał w skromnej tramwajarce dawną panią życia i śmierci z nadania III Rzeszy. Niegdysiejszy nastoletni kochanek z przerażeniem widzi swoją uwodzicielkę dopiero na ławie oskarżonych w niemieckim sądzie.