W [b]"Zabójczym nagraniu"[/b] reżyser filmów niezależnych wpada w kłopoty finansowe. Robi wszystko by zrealizować swój film, zatrudnia się na pół etatu w firmie farmaceutycznej, gdzie przypadkowo zostaje wplątany w morderstwo.
W rolę niezależnego reżysera filmowego wcielił się jeden z najpopularniejszych polskich twórców offowych Bodo Kox. Wystąpili również: Paulina Zgoda ("Kup teraz" Piotra Matwiejczyka), Sebastian Stankiewicz ("Nie panikuj" Bodo Koxa), Aleksandra Różdżyńska, a także weteran polskich filmów Adam Szyszkowski i debiutująca Anna Markowicz.
- Film początkowo miał być czystym kryminałem, którego bohater fabrykuje dowody zbrodni na taśmie video. Było to luźne odniesienie do nie tak dawnej sytuacji z naszej sceny politycznej, gdzie każdy każdego nagrywał - wyjaśnia Jakub Półtorak. - Dodatkowo zainspirował nas motyw z filmu "Nie panikuj", gdzie w kadrze przypadkowo pojawia się mikrofoniarz, którego gra Bodo Kox. To podsunęło nam pomysł na wzbogacenie filmu o jeszcze jeden poziom rzeczywistości. Jest to bowiem film o robieniu filmu o robieniu fałszywego filmu. Realizmu historii na jednym z tych poziomów dodaje obsadzenie w głównej roli Bodo Koxa - dodaje Ben Talar.
[b]„Ślepy traf”[/b] to przypowieść o walce dobra i zła. W fabule inspirowanej biblijną księgą Tobiasza i "Prawdziwym romansem" Tony'ego Scotta, zagrali Dariusz Bronowicki, Magda Waligórska i Jacek Kałucki, a w niecodziennej mistycznej roli pojawia się sam Chuck Norris.
W „Ślepym trafie” ślepnący gangster chce zerwać z ciemną przeszłością. Podobnie jak Portorykańczyk Carlito Brigante (Al Pacino) z filmu "Życie Carlita" napotyka na przeszkody na drodze cnoty. Decyduje się na wykonanie ostatniego zlecenia dla latynoskiego Bossa. W jego misji pomaga mu duchowy przewodnik pod postacią Chucka Norrisa.