[link=http://www.rp.pl/artykul/399163.html]Czytaj więcej o Camerimage[/link]
„Śmierć komiwojażera” jest ekranizacją sztuki Arthura Millera. Jej fenomen polega na tym, że przedstawia przeciętne życie przeciętnego człowieka. Ludzie prowadzą tam banalne rozmowy i mają te same problemy, co miliony innych. Tragedia bohatera rozgrywa się między salonem czynszowego domku a biurem szefa, który wyrzuca go z pracy. Pokaz we wtorek o godz. 20.