Reklama

Walka o Warszawskie Feniksy

Przed nami finałowy weekend Festiwalu Żydowskie Motywy. W niedzielę poznamy zdobywców głównej nagrody – złotego Warszawskiego Feniksa, oraz laureatów Srebrnych i Brązowych Warszawskich Feniksów. Swojego faworyta wskażą także widzowie.

Publikacja: 22.04.2010 15:45

Robert Horbaczewski, Monika Hrycko-Skowron, Julia Rzemek

Reklama

[wyimek][b][link=http://www.rp.pl/temat/295454_Zydowskie_motywy.html]Czytaj specjalny dodatek[/link][/b][/wyimek]

Jak mówi Ewa Szprynger, przewodnicząca Stowarzyszenia Żydowskie Motywy, to właśnie Feniksa publiczności szczególnie wysoko cenią sobie filmowcy. Niestety przyjazd wielu z nich z powodu ograniczeń w ruchu lotniczym stoi pod znakiem zapytania.

Na atmosferze festiwalu odciśnie się także z pewnością tragedia w Smoleńsku.

– Wybrane przez nas filmy są mądre, głębokie i refleksyjne, dlatego powinny dobrze się wpisać w nastrój panujący w Polsce – mówi Szprynger.

Spośród 41 zakwalifikowanych do konkursu tytułów większość stanowią dokumenty. Będą filmy debiutantów, takie jak „8 historii, które nie zmieniły świata” Ivo Krankowskiego (niedziela, godz. 15.45), oraz uznanych twórców, np. „Zwyczajny Marzec” Marii Zmarz-Koczanowicz (niedziela, godz. 13).

Reklama

Dyrektor artystyczny imprezy Andrzej Titkow nie chce sugerować, które są najlepsze, ale zwraca uwagę m.in. na dwa tytuły: „Bałuckie getto” (niedziela, godz. 16.25), polsko-czeską koprodukcję opowiadającą o losach czeskich Żydów przesiedlonych w czasie wojny na teren łódzkiego getta, oraz kontrowersyjną fabułę o współczesnym Izraelu „Płonący Mooky” (sobota, godz. 21).

Najlepiej samemu wyrobić sobie zdanie. Tym bardziej że na wszystkie pokazy wstęp jest wolny.

[i]7. Międzynarodowy Festiwal Filmowy Żydowskie Motywy, kino Muranów, ul. Andersa 1, wstęp wolny, brak możliwości rezerwacji, piątek (23.04) – niedziela (25.04)[/i]