Klara (Kanócz) jest młodą, utalentowaną solistką. Właśnie jej tańcem zainteresował się goszczący w Bratysławie hiszpański choreograf (Kanócz), czyniąc nadzieje na angaż do świetnego europejskiego zespołu. Międzynarodowa kariera odsuwa się jednak w nieokreśloną przyszłość, gdy dziewczyna zwichnie nogę, potknąwszy się na schodach podczas desperackiej ucieczki z domu chłopaka, którego nakryła na zdradzie.
Jednocześnie zawaliły się jej dwa światy: zawodowy i osobisty. Jest zdana tylko na siebie. Na pozostających w toksycznym związku rodziców (Bláhová, Šimko) nie może liczyć.
Przypadek postawi na jej drodze starszego o trzy dekady mężczyznę (Wrocławski). On zaproponuje jej opiekę nad swą 13-letnią córką, ona zakocha się w nim nieprzytomnie. Zgodnie z tytułem: niebo to przedsionek kariery, piekło – zdrada chłopaka i twarde lądowanie na ziemi po fatalnym uczuciowym zauroczeniu.
Zdaniem autorki filmu tancerka dopiero wówczas może się stać prawdziwą artystką, gdy z dziewczęcia przemieni się w kobietę zdającą sobie sprawę zarówno z własnych słabości, jak i mocnych stron.
Grana przez Zuzanę Kanócz Klara jest jednak tak bezbarwna, że trudno uwierzyć w jej emocjonalną dojrzałość i gotowość do zmierzenia się z życiem.