Amerykanom nasz kontynent jawi się jako jedna połać, w której – jak w Nowym Jorku – koegzystuje ze sobą wiele grup etnicznych. Pewnie stąd bohaterowie noszą angielskie, francuskie i niemieckie nazwiska oraz udają się do niejakiego Severac przez las o nazwie Wormwood...

Na konfraternię składają się dwaj krzyżowcy dezerterzy (Behmen – Cage i Felson – Perlman), rycerz Eckhart i kandydat na tegoż – Kay, handlarz relikwiami Hagamar oraz ksiądz Debelzaq. I dziewczyna uważana za wiedźmę i sprawczynię wybuchu epidemii zarazy (obiecująco debiutująca na dużym ekranie Claire Foy, dla niej ta druga gwiazdka). Transportowana w okratowanym wozie, ma zostać osądzona właśnie w Severac.

„Polowanie na czarownice” zaczyna się ciekawie. Ale kontynuuje i kończy głupawo, już tylko jak ekranizacja tuzinkowej gry wideo, z topornymi efektami komputerowymi. Jest też irytującym z punktu widzenia wiedzy historycznej chaosem. Porażka!

[ramka]USA 2010, reż. Dominic Sena, wyk. Nicolas Cage, Claire Foy[/ramka]