Superman w stylu filmów porno

W 2012 roku Zack Snyder zrealizuje nowy odcinek przygód Człowieka ze Stali. Reżyser kręci filmy przypominające mocne kino erotyczne. Na ekrany właśnie trafił jego „Sucker Punch"

Publikacja: 27.03.2011 00:01

Superman w stylu filmów porno

Foto: ROL

Superman to najbardziej poczciwy z grona komiksowych herosów. Nie kieruje się żądzą zemsty jak Batman, nie kipi agresją niczym Hulk. Idolowi popkultury, mającego status bohatera amerykańskiego narodu, nie wypada ulegać popędom i morderczym instynktom.

Teraz może się to zmienić. Wytwórnia Warner Bros, posiadająca prawa do postaci, postanowiła zaryzykować. 45-letni Zack Snyder oświadczył, że jego film o Supermanie nie będzie przypominał żadnej z wcześniejszych adaptacji losów przybysza z planety Krypton. Niewykluczone, że zaproponuje widzom koktajl seksu i przemocy. Puryści będą zapewne wstrząśnięci i zmieszani. Ale nastolatki, którym buzują hormony, mogą polubić Człowieka ze Stali po liftingu. Snyder świetnie czuje młodą publiczność. Dostarcza jej wizualnie olśniewającej rozrywki, a przy tym nagina granice tego, co w kinie głównego nurtu jest dopuszczalne. Chwilami jego twórczość zbliża się do artystycznego soft porno, choć Snyder z branżą erotyczną nie ma nic wspólnego.

Zaczynał w reklamie. Tam wyrobił sobie markę i szybko rozpoznawalny styl. Filmy Snydera pełne są ujęć w zwolnionym tempie podrasowanych ostrym rockiem. To właściwie teledyski rozciągnięte do rozmiarów pełnometrażowych fabuł, w których celebrowana jest najczęściej faktura ciał i przedmiotów. Snyder kręci tak, jakby na oczach widzów pieścił kamerą swoich bohaterów. Twórcy porno powinni uczyć się od niego techniki.

Lekcją poglądową może być dla nich „Sucker Punch", który właśnie trafił na ekrany. To historia dziewczynki o pseudonimie Laleczka, stylizowanej na blond lolitkę. Ojczym pedofil zamyka ją w psychiatryku rządzonym przez pielęgniarza o powierzchowności alfonsa. Nic dziwnego, że Laleczka ucieka z tej ponurej rzeczywistości w świat wyobraźni. Wydaje się jej, że jest prostytutką w ekskluzywnym burdelu, w którym trzeba tańczyć dla klientów. Podczas każdego tańca Laleczka również puszcza wodze fantazji. Przeobraża się wtedy w członkinię żeńskiego komanda walczącego m.in. z gigantycznymi samurajami, smokami i napędzanymi parą niemieckimi żołnierzami w okopach I wojny światowej. Laleczka – tak jak jej koleżanki – ma instynkt kilera. Nosi kuse wdzianko. Kamera pokazuje w zwolnionym tempie, jak lolitki prężą smukłe ciała, rozdają kopniaki.

Stężenie seksualnych aluzji i sadomasochistycznych podtekstów na centymetr kwadratowy taśmy filmowej przekracza normy dopuszczalne dla zwykłego kina akcji. Aby obraz zyskał akceptację producentów, Snyder musiał go przemontować i wyrzucić scenę gwałtu.

To, że w ogóle mógł sobie pozwolić na tego typu projekt, zawdzięcza sukcesom wcześniejszych produkcji. Zrobiło się o nim głośno, gdy w 2007 roku przeniósł na ekran „300" – komiks Franka Millera o Spartanach walczących z najazdem Persów w termopilskim wąwozie.

W jego ujęciu spartańscy herosi stali się oddziałem 300 naładowanych testosteronem chippendalesów. Todd McCarthy, krytyk prestiżowego pisma „Variety", napisał wtedy z ironią: „Prawdopodobnie tylko w gejowskich filmach porno można znaleźć takie nagromadzenie szerokich ramion, napęczniałych bicepsów i obnażonych torsów".

W 2009 roku Snyder wziął na warsztat słynny komiks Alana Moore'a i Dave'a Gibbonsa – „Watchmen". Herosom z tej opowieści bliżej było do detektywa Marlowe'a niż wymuskanego Supermana. Oczywiście, Snyder zagęścił atmosferę doprawiając ją erotyzmem. Efekt podzielił fanów oryginału. Jedni zachwycali się intensywnością filmu, inni wytykali reżyserowi, że nie poradził sobie z wielowarstwową narracją i spłycił historię do wymiaru kiczowatej rozrywki dla dzieciaków.

Jak będzie z Supermanem? Czy Człowiek ze Stali zamieni niebiesko-czerwony trykot na obcisłe lateksowe wdzianko, doprowadzając ukochaną Lois Lane do obłędu? Odpowiedź – za rok.

Superman to najbardziej poczciwy z grona komiksowych herosów. Nie kieruje się żądzą zemsty jak Batman, nie kipi agresją niczym Hulk. Idolowi popkultury, mającego status bohatera amerykańskiego narodu, nie wypada ulegać popędom i morderczym instynktom.

Teraz może się to zmienić. Wytwórnia Warner Bros, posiadająca prawa do postaci, postanowiła zaryzykować. 45-letni Zack Snyder oświadczył, że jego film o Supermanie nie będzie przypominał żadnej z wcześniejszych adaptacji losów przybysza z planety Krypton. Niewykluczone, że zaproponuje widzom koktajl seksu i przemocy. Puryści będą zapewne wstrząśnięci i zmieszani. Ale nastolatki, którym buzują hormony, mogą polubić Człowieka ze Stali po liftingu. Snyder świetnie czuje młodą publiczność. Dostarcza jej wizualnie olśniewającej rozrywki, a przy tym nagina granice tego, co w kinie głównego nurtu jest dopuszczalne. Chwilami jego twórczość zbliża się do artystycznego soft porno, choć Snyder z branżą erotyczną nie ma nic wspólnego.

Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu
Film
Europejskie Nagrody Filmowe: „Emilia Perez” bierze wszystko
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
Harry Potter: The Exhibition – wystawa dla miłośników kultowej serii filmów