Ówczesny mąż Marilyn Monroe pisał go z myślą o niej i dla niej – tym właśnie tłumaczono podobieństwo bohaterki do aktorki: trudne dzieciństwo, niefortunne związki z mężczyznami i marzenia, które nigdy nie zostaną zrealizowane.

Jeszcze w trakcie kręcenia filmu rozpadło się jej małżeństwo z Millerem. Zarówno dla Monroe, jak i dla Clarka Gable'a, który jej partnerował w roli starzejącego się kowboja, był to ostatni film. Pokazy "Skłóconych z życiem" w Iluzjonie w sobotę i poniedziałek.