Na szczęście ów come back odbywa się za pomocą arcyfilmowego przekrętu z whisky w tle, a ponury dramat zmienia się w zacne kino z gatunku „napad na bank" i w stylu „Planu doskonałego". Inteligentna intryga, sympatyczni „rozbójnicy" i mnóstwo przedniej satyry na alkoholowe snobizmy i stereotypy. Jednak co Loach, to Loach.

* * * *

reż. Ken Loach Wielka Brytania/Francja 2012