John Turturro z nagrodą Camerimage

John Turturro odebrał Nagrodę Specjalną dla Aktora i Reżysera na festiwalu Camerimage.

Publikacja: 21.11.2013 18:18

John Turturro

John Turturro

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

Pokazał tu również swój ostatni film, w którym Woody Allen zagrał starego księgarza zamieniającego się w alfonsa.

Wyreżyserowany przez Turturro „Fading Gigolo" to historia dwóch starzejących się Nowojorczyków. Obaj mają sporo kłopotów finansowych. Jeden jest właścicielem małej księgarenki, drugi - kwiaciarni. Należą do dawnego świata, a ich biznesy powoli upadają. I wówczas księgarz wymyśla nowy sposób zarabiania na życie: postanawia zostać alfonsem i oferować paniom usługi przyjaciela-florysty. A dojrzały i szarmancki kochanek zaczyna cieszyć się u klientek dużym powodzeniem.

Film, niestety, rozczarowuje. Po błyskotliwym początku i kilku świetnych dialogach wszystko zaczyna się rozłazić, love story - z żydowską społecznością w tle - jest mało przekonująca, a końcowej pointy brakuje. Ale atutem „Fading Gigolo" jest obsada. W podstarzałego Don Juana wcielił się sam Turturro, a bukinistę zagrał... Woody Allen.

— Posłałem mu scenariusz — mówi „Rz" Turturro. — Po jakimś czasie, ku mojemu zaskoczeniu, odezwał się, że propozycja go interesuje. Ale postawił warunek, że tekst musi zostać dopracowany. Zaznaczył, że nie zagra w niczym, co jest poniżej pewnego poziomu. Pisałem kolejne wersje, a on odsyłał mi je z uwagi w stylu „To mało śmieszne" albo „Mogłoby być lepiej". Dążył do tego, żeby dialogi czy żarty były bardziej wyrafinowane. Potem razem przeprowadziliśmy casting. Musze powiedzieć, że Woody był surowym i tajemniczym egzaminatorem. W czasie prób nie odzywał się, tylko robił na kartce notatki i podsuwał mi je do przeczytania. To musiało trochę kandydatów, a zwłaszcza kandydatki, peszyć. Dlatego starałem się być dla nich szczególnie miły. W końcu sam jestem aktorem, wiem jak bardzo stresujące są wszelkie przesłuchania. Na planie Allen był bardzo profesjonalny, choć sam nie uważa się za wielkiego aktora. Byłem zdziwiony, jak dobrze współpracował z dziećmi, z którymi miał wspólne sceny. Kiedyś w czasie ujęcia jeden z chłopaków nastąpił mu na nogę. „Dlaczego to zrobiłeś?" — spytał Woody. „Bo zapomniałeś powiedzieć linijki dialogu — odpowiedział. — Ale wy jesteście głupi!" Zamarłem. A Allen tylko uśmiechnął się: „Dziękuję, że mi to powiedziałeś, młody człowieku".

Turturro poczuł się w Bydgoszczy bardzo dobrze.

— To bardzo miły festiwal — powiedział odbierając nagrodę — Spotkałem tu wielu ludzi, z którymi pracowałem. Bardzo wysoko cenię operatorów, więc wyróżnienie na tym festiwalu szczególnie mnie cieszy.

On sam przy pięciu filmach, które wyreżyserował („Mac", „Illuminata", „Passione", „Romans i papierosy" oraz ostatni — właśnie „Fading Gigolo") współpracował z Markiem Pontercorvo. A zapytany czy nie próbował kręcić w technologii 3D, odpowiedział:

— Zrobiliśmy film o upływie czasu i starzeniu się. Większość moich współpracowaników, ale przede wszystkim aktorów to ludzie, którzy już jakiś czas temu skończyli czterdziestkę. Dlatego nie chciałem korzystać z 3D, które wyolbrzymia i przybliża każdą zmarszczkę.

Aktor braci Coen i Spike'a Lee mówi, że lubi grać w filmach, ale bardziej go dzisiaj fascynuje reżyseria. Szykuje już następny własny projekt:

— Mam scenariusz, właśnie dopinamy budżet. Bardzo chciałbym móc pracować z moją żoną Katherine Borrowitz, która jest świetną aktorką. Więcej nie powiem, żeby nie zapeszyć.

Barbara Hollender

Pokazał tu również swój ostatni film, w którym Woody Allen zagrał starego księgarza zamieniającego się w alfonsa.

Wyreżyserowany przez Turturro „Fading Gigolo" to historia dwóch starzejących się Nowojorczyków. Obaj mają sporo kłopotów finansowych. Jeden jest właścicielem małej księgarenki, drugi - kwiaciarni. Należą do dawnego świata, a ich biznesy powoli upadają. I wówczas księgarz wymyśla nowy sposób zarabiania na życie: postanawia zostać alfonsem i oferować paniom usługi przyjaciela-florysty. A dojrzały i szarmancki kochanek zaczyna cieszyć się u klientek dużym powodzeniem.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Film
22. Millennium Docs Against Gravity pokaże świat bez retuszu
Film
Już dzisiaj dowiemy się, kto wygrał Krakowską Nagrodę Filmową Andrzeja Wajdy! | 9 dzień 18. Mastercard OFF CAMERA
Film
Mastercard OFF CAMERA: Kraków zalany słońcem i ciekawymi filmami
Film
Największe katastrofy finansowe Hollywood ostatnich miesięcy. Na liście gwiazdy
Film
„Pierce” (reż. Nelicia Low) z Krakowską Nagrodą Filmową Andrzeja Wajdy Mastercard OFF CAMERA 2025!
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku