Prestiżowe statuetki zostaną przyznane po raz 72. W kategorii filmów nieanglojęzycznych do walki staje m.in. polska „Ida" i to na wiadomość o wielce prawdopodobnym sukcesie tego tytułu będą czekały polskie media. Jednak na świecie Złote Globy oraz wiele innych liczących się nagród to znakomita okazja do kreowania własnego wizerunku. Także w mediach społecznościowych.
Każda okazja jest dobra
Na Twitterze i Facebooku najpopularniejsze profile należą do muzyków. Aktorem, który aktualnie przyciąga najwięcej fanów jest Vin Diesel, jeden z gwiazdorów kina akcji. Jego fanpage na FB zgromadził blisko 90 mln polubień, co daje mu 9. miejsce na liście najpopularniejszych profili. Niżej w tej klasyfikacji jest seria filmów o Harrym Potterze (miejsce 17. i ponad 76 mln lajków), aktor Will Smith (miejsce 19. i 75,2 mln) oraz „Simpsonowie" (pozycja 20., 75,1 mln).
Jednak miejsce na liście to nie wszystko, siła rażenia społeczności jest tak wielka, że liczy się każdy tysiąc lajków. Facebook zdaje sobie z tego sprawę i tym bardziej inwestuje w utrzymywanie popularności.
Podczas tegorocznych Złotych Globów zostanie zaprezentowana specjalna przestrzeń, z której gwiazdy będą mogły bezpośrednio komunikować się ze swoimi fanami. Przedsięwzięcie nazwano „The Facebook Lounge", ma być to wydzielona część tradycyjnego czerwonego dywanu, po którym osoby znane i bohaterowie wieczoru wkraczają na salę.
W przypadku Globów jest to od lat hotel Beverly Hilton w dzielnicy Beverly Hills w Los Angeles. Na specjalnie przygotowanym facebookowym terenie będzie można nagrywać krótkie video i odpowiadać na pytania zadawane przez fanów za pośrednictwem serwisu. Materiały znajdą się następnie na fanpage'ach nagród, telewizji NBC, która transmituje wydarzenie oraz na stronie śniadaniowej audycji „Today Show" także z NBC.