Reklama

Jak Polak zainspirował czeskich filmowców

Najpierw był „Gottland” Mariusza Szczygła, czyli zbiór reportaży o Czechach i Czechosłowacji. Potem powstał film o takim samym tytule, a wreszcie niezwykły sześcioodcinkowy serial dokumentalny.

Aktualizacja: 01.02.2015 08:16 Publikacja: 01.02.2015 08:00

Jak Polak zainspirował czeskich filmowców

Foto: Materiały Promocyjne

Każdy epizod serialu poświęcony jest innej opowieści z „Gottlandu", czyli historii Czechów od II wojny światowej, przez lata 50. i 60., aż po rozpad Czechosłowacji i jego następstwa. Wyreżyserowali je studenci Wydziału Filmowego i Telewizyjnego Akademii Sztuk Scenicznych w Pradze (FAMU). Reportaże Mariusza Szczygła pokazują życie naszych sąsiadów z polskiego punktu widzenia, ich filmowa interpretacja została przygotowana przez młodych Czechów.

Filmy przedstawiają ciekawe osobowości będące świadkami i twórcami powojennych losow swojego kraju. Są wśród nich m.in. aktorka Lida Baarova, która całe życie ponosiła konsekwencje swego romansu z Josephem Goebbelsem, Jan Procházka – scenarzysta zniszczony w kraju za swe wypowiedzi, które stały się obiektem manipulacji i Tomáš Bata – założyciel słynnej obuwniczej firmy Bata. Ten ostatni wątek jest pierwszym, który zobaczą widzowie. I to bardzo interesującym, skłaniającym do pogłębionej refleksji. Autor filmu, Lukas Kokes, udał się z kamerą do Zlina, miasteczka – matki dla słynnej fabryki obuwia Bata. Jej hasło brzmiało: „Nie zrobimy butów dla całego świata, ale dla was tak".

W 1920 roku w Zlinie, przed II wojną było 60 budynków. Miasto, które powstało wokół, było podporządkowane planom fabryki. Kilkupiętrowe domy budowane z żelaza, cegieł i szkła powstały na planie prostokąta półtora kilometrowej długości i pół kilometrowej szerokości, oddzielonego od reszty świata wysokim murem. Towarzyszyła temu wiara, że przyszłość można zaplanować i wyprodukować...

Od 1910 roku w ciągu niespełna 20 lat liczba mieszkańców miasteczka powiększyła się o prawie 21 i pół tysiąca. Według ówczesnych wyobrażeń wspólna praca była punktem wyjściowym do postępu... Sposób wytwarzania butów nie zmienił się ponoć do dziś – tak jak wtedy polegał na pracy w produkcyjnym okręgu. Tam, gdzie on się zamyka – wypada gotowy produkt.

Dziś jednak po większości budynków hula wiatr, inne zostaną wyburzone. Z czasem postęp techniczny zaczął wykluczać ludzi. Praktyka przenoszenia fabryk, gdzie tania siła robocza obniża koszty produkcji – to dziś zjawisko powszechne. I tak czeskie auta produkuje się na Ukrainie, a buty Bata – w Chinach.... Kapitalnie, choć bardzo prosto opowiedziana historia, którą oglądając można znaleźć czas i na myślenie.

Reklama
Reklama

Pierwszy odcinek naprawdę zachęca do obejrzenia kolejnych.

Premiera dwóch pierwszych części „Gottlandu" 1 lutego w niedzielę o godz 23 w Planete+. Kolejne pokazywane będą również w niedziele o tej samej porze.

Film
Nie żyje reżyser Jerzy Sztwiertnia
Film
„To był tylko przypadek”: Co się dzieje, gdy do władzy wracają przestępcy
Patronat Rzeczpospolitej
Złota Palma z Cannes, Marcin Dorociński i „Papusza”. Weekend otwarcia 19. BNP Paribas Dwa Brzegi zapowiada się wyśmienicie
Film
Gwiazda seriali „Sex Education” i „Biały lotos” Aimee Lou Wood kręci film w Polsce
Film
12 filmów ze wsparciem Warszawy i Mazowsza. Jakie to produkcje?
Reklama
Reklama