Aktualizacja: 30.09.2015 13:08 Publikacja: 30.09.2015 13:08
Foto: Wikimedia
Rzeczpospolita: 60. lat temu zmarł James Dean, gwiazda Hollywood i ikona popkultury. Czy to właśnie tragiczna śmierć sprawiła, że stał się legendą?
Kamil Tomczyk: Po pierwsze, Dean grał wybitne role – choć jest de facto znany tylko z trzech filmów: „Buntownik bez powodu", „Na Wschód od Edenu", „Olbrzym" – a po drugie, umarł młodo i tragicznie. Jego sława została przypieczętowana przez tragiczną śmierć. Prawdą jest, że w naszej pamięci zostają zwłaszcza ci aktorzy, którzy zmarli w młodym wieku, którzy żyli intensywnie i byli na fali wznoszącej. Aktorzy, których najlepsze role dopiero zaczynały się pojawiać. Dean nie doczekał się premiery „Olbrzyma", a Bruce Lee nie dożył premiery „Wejścia smoka".
Filmoteka Narodowa – Instytut Audiowizualny (FINA) zaprasza na nowy cykl „Filmowa Odrzania. „Ziemie Odzyskane” n...
Wśród produkcji filmowych o małym i średnim budżecie największe zyski przynoszą ostatnio horrory. Numerem 1 jes...
9 maja rozpoczyna się w Warszawie i sześciu innych miastach 22. Millennium Docs Against Gravity (MDAG), najwięks...
W trakcie Gali Zamknięcia Międzynarodowego Festiwalu Kina Niezależnego Mastercard OFF CAMERA w dniu 3 maja 2025...
Krakowska Nagroda im. Andrzeja Wajdy w konkursie „Wytyczanie drogi” dla „Pierce” Nelicii Low.
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas