Od połowy listopada, gdy cykl trafił na platformę Netfliksa, nie ustają komentarze i pytania, na ile twórcy serialu oddają rzeczywistość czasu, w których w Wielkiej Brytanii rządziła Margaret Thatcher. Historycy twierdzą, że scenariusz „The Crown” w wielu momentach mija się z faktami, niektórzy zarzucają mu wręcz rozsiewanie fake newsów. Wątpliwości dotyczą też sposobu, w jaki pokazane zostało małżeństwo Lady Diany i księcia Karola. W wielu scenach książę Karol niezwykle szorstko traktuje młodą żonę, której nigdy nie darzył uczuciem. Takie przedstawienie relacji pary książęcej ostro komentuje brat Diany Spencer. Ale już Paul Burrell, jej kamerdyner, utrzymuje, że tak właśnie wyglądały relacje Diany i Karola, a bywało, że książę traktował żonę jeszcze bardziej oschle i bez szacunku.
Jak donosi portal Deadline Hollywood w ostatnich dniach Oliver Dowden, minister kultury Wielkiej Brytanii napisał do nadawców „The Crown” list z prośbą, by do serialu został dodany napis, w którym autorzy blisko 200 milionom subskrybentów Netfliksa wyjaśnią, że dramat królewski w znacznej części jest filmową fikcją. Jednak szefowie platformy odmówili. „Zawsze promowaliśmy „The Crown” jako dramat i jesteśmy przekonani, że nasi subskrybenci rozumieją, że choć nasz serial w dużej mierze opiera się na faktach historycznych jest to dzieło fikcyjne. W tej sytuacji nie widzimy potrzeby dodawania jakichkolwiek zastrzeżeń”. Jak pisze dziennikarz Deadline oświadczenie tej treści przekazał przedstawiciel Netfliksa jego portalowi. Korespondencja ministra Dowdena z Netfliksem nie miała charakteru oficjalnego.
Przed tygodniem Oliver Dowden w wywiadzie dla „The Mail on Sunday” powiedział jednak, że takie zastrzeżenie powinno się, jego zdaniem, w napisach znaleźć. „Obawiam się, że w przeciwnym wypadku całe pokolenie widzów, które nie przeżyło tych wydarzeń, może pomylić fakty z fikcją” — stwierdził.
Scenarzystą „The Crown” jest specjalista tego gatunku Peter Morgan, nominowany do Oscara za scenariusze filmów „Frost/Nixon” i „Królowa”, gdzie w Elżbietę II wcieliła się Helen Mirren. W „The Crown” królową gra Olivia Colman. Księżniczkę Małgorzatę gra Helena Bonham Carter, Margater Thatcher – Gillian Anderson, Lady Dianę – Emma Corin, a księcia Karola Josh O’Connor. Serial cieszy się ogromnym zainteresowaniem widzów, a recenzenci podkreślają, że przybliżając się do współczesności robi się on coraz bardziej pasjonujący. I warto pamiętać, że nie jest to wyłącznie historia romansu i nieszczęśliwego małżeństwa Diany i Karola. „The Crown” jest opowieścią o świecie lat osiemdziesiątych, mechanizmach polityki, nawarstwiających się problemach społecznych. Sam Peter Morgan twierdzi, że w kinie trzeba czasem dodać do faktów trochę fikcji, by wszystko wyglądało bardziej realistycznie i przekonująco. I rzeczywiście ta recepta się na ekranie sprawdza. .