Nie żyje aktor Tom Sizemore. Był znany m.in. z „Szeregowca Ryana”

W wieku 61 lat zmarł Tom Sizemore, aktor znany z takich filmów jak „Szeregowiec Ryan”, „Urodzeni mordercy” i „Gorączka”.

Publikacja: 04.03.2023 07:05

Tom Sizemore na zdjęciu z 2007 roku

Tom Sizemore na zdjęciu z 2007 roku

Foto: FRAZER HARRISON / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / AFP

O śmierci amerykańskiego aktora poinformował amerykańskie media przedstawiciel aktora, Charles Lago. 61-letni Sizemore zasłabł w swoim domu w Los Angeles 18 lutego. W stanie krytycznym został przewieziony do szpitala, gdzie stwierdzono, że doznał pęknięcia tętniaka mózgu. Od tego czasu aktor pozostawał w śpiączce na oddziale intensywnej terapii.

Sizemore „odszedł spokojnie we śnie” w Saint Joseph Medical Center w Burbank w Kalifornii. W chwili śmierci byli przy nim dwaj synowie i brat, Paul Sizemore - przekazał Lago w oświadczeniu wydanym w imieniu rodziny.

„Jestem głęboko zasmucony utratą mojego starszego brata Toma” – napisał Paul Sizemore. „Wpłynął na moje życie bardziej niż ktokolwiek, kogo znam. Był utalentowany, kochający, szczodry i potrafił zapewnić ci niekończącą się rozrywkę, dzięki swojemu dowcipowi i umiejętności opowiadania historii. Jestem zdruzgotany, że odszedł i zawsze będę za nim tęsknił” - dodał.

Czytaj więcej

Trzy różne światy, trzy wielkie dramaty - polecamy filmy na weekend

W poniedziałek rodzina Sizemore przekazała, że zdaniem lekarzy „nie ma już nadziei” na uratowanie aktora. Zalecili podjęcie decyzji o zakończeniu życia 61-latka

Urodzony w Detroit Sizemore zasłynął w Hollywood przede wszystkim z ról twardzieli. Wystąpił m. in. w takich filmach jak „Na fali” z 1991, „Prawdziwy romans” z 1993, „Urodzeni mordercy” z 1994 czy „Dziwne dni” w 1995. Na początku XXI wieku zagrał ważne role w „Pearl Harbor” i „Helikopterze w ogniu”, ale najbardziej znany był zwłaszcza z roli sierż. Mike'a Horvatha w filmie „Szeregowiec Ryan” z 1998 roku.

O śmierci amerykańskiego aktora poinformował amerykańskie media przedstawiciel aktora, Charles Lago. 61-letni Sizemore zasłabł w swoim domu w Los Angeles 18 lutego. W stanie krytycznym został przewieziony do szpitala, gdzie stwierdzono, że doznał pęknięcia tętniaka mózgu. Od tego czasu aktor pozostawał w śpiączce na oddziale intensywnej terapii.

Sizemore „odszedł spokojnie we śnie” w Saint Joseph Medical Center w Burbank w Kalifornii. W chwili śmierci byli przy nim dwaj synowie i brat, Paul Sizemore - przekazał Lago w oświadczeniu wydanym w imieniu rodziny.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Film
Rusza 17. edycja Międzynarodowego Festiwalu Kina Niezależnego Mastercard OFF CAMERA
Film
Marcin Dorociński z kolejną rolą w Hollywood. W jakiej produkcji pojawi się aktor?
Film
Rekomendacje filmowe na weekend: Sport i namiętności
Film
Festiwal Mastercard OFF CAMERA. Patrick Wilson z nagrodą „Pod prąd”
Film
Nie żyje reżyser Laurent Cantet. Miał 63 lata