Łukasz Palkowski znalazł własną receptę na kino. W czasach, gdy na ekranach pełno jest niepokoju, lęku i niespełnień, gdy trzydziestolatkowie w fali świetnych debiutów opowiadają o chaosie otaczającej nas rzeczywistości, on konsekwentnie szuka optymizmu i nadziei.
Akcja „Najlepszego" zaczyna się pod koniec lat 60. Za oknem szarość socjalizmu, w domu autorytarny ojciec-alkoholik i konflikty. A z drugiej strony fantazja dzieci-kwiatów w polskiej wersji. Mniej miłości, więcej hardkcore'owego odjazdu. Ucieczka od rzeczywistości. Alkohol. Narkotyki. Jurek, bohater „Najlepszego", w błyskawicznym tempie stacza się na dno. Jego życie to brudna melina, powroty do szpitala, kolejne odwyki, które nic nie dają. I dziewczyna, córka milicjanta. Też coraz bardziej uzależniona, staczająca się.