Życie jak z serialu

Rozmowa z Wiesławem Kotem, krytykiem filmowym

Aktualizacja: 20.11.2017 16:03 Publikacja: 19.11.2017 18:53

Życie jak z serialu

Foto: Rzeczpospolita, Bartosz Jankowski

Rzeczpospolita: Rekordowa liczba chętnych zgłasza się do pracy w bieszczadzkiej Straży Granicznej. To „efekt »Watahy«", serialu ze strażnikami w roli głównej. Czy produkcje telewizyjne naprawdę mają tak dużą siłę oddziaływania?

Wiesław Kot: Oczywiście. Już w latach 60. i 70. poznańska szkoła wojsk pancernych przeżywała oblężenie, co było bezpośrednim efektem serialu „Czterej pancerni i pies". Młodzi ludzie nawet nie zdawali sobie sprawy, jak ciężka jest służba w wojsku, ponieważ ten serial pokazywał im wojnę jako swego rodzaju sjestę w czołgu.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Film
Festiwal w Cannes oficjalnie otwarty. Nagroda za całokształt twórczości dla Roberta De Niro
Film
Cannes 2025: Trump kontra europejskie kino
Film
„Zamach na papieża". Jest zwiastun filmu Bogusława Lindy i Władysława Pasikowskiego
Film
Nieznana biografia autora „Zezowatego szczęścia". Zapomniany mistrz polskiego kina
Film
Od klasyków „Sami swoi” oraz „Prawo i pięść” po „Różę” Wojciecha Smarzowskiego