Reklama

Gliński: Krótki film można właściwie zrobić bez budżetu

Nasz festiwal potwierdza opinię, że Nowy Sącz jest miastem bardzo otwartym na kulturę. Nie tylko na film - mówi Robert Gliński, dyrektor Festiwalu Filmowego „NOWE KINO – NOWY SĄCZ".

Aktualizacja: 21.11.2017 14:58 Publikacja: 21.11.2017 14:41

Robert Gliński (z prawej) i Ryszard Nowak wręczają nagrody nowosądeckiego festiwalu

Robert Gliński (z prawej) i Ryszard Nowak wręczają nagrody nowosądeckiego festiwalu

Foto: Fotorzepa, Andrzej Rams

Rzeczpospolita: Festiwali filmowych na świecie i w Polsce jest naprawdę sporo. Czym wyróżnia się ten w Nowym Sączu?

Robert Gliński: W Nowym Sączu mamy festiwal krótkich filmów fabularnych. Ta prosta i klarowna formuła ciągle jednak spotyka się z niezrozumieniem, co może świadczyć o nowatorstwie samej imprezy, przynajmniej w Polsce. Chodzi nam bowiem tylko o filmy krótkie, czyli do 30 minut, i wyłącznie fabularne. To drugie obostrzenie wydaje się szczególnie dotkliwe dla autorów, bo kiedy słyszą o filmach krótkich, wielu nadsyła reportaże, dokumenty, a nawet animacje. A to mają być filmy oparte na fabule z udziałem aktorów. Takie przyjęliśmy założenie.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Film
Złoty Lew dla Jima Jarmuscha za „Father Mother Sister Brother”
Film
Wenecja 2025: Złoty Lew dla Jima Jarmuscha za „Father Mother Sister Brother”
Film
Wenecja 2025: Dla kogo wenecki Złoty Lew?
Film
Ostatnie godziny umierającej małej Palestynki. Jedna z dziesięciu tysięcy
Film
Nie żyje aktor Graham Greene. Miał 73 lata
Reklama
Reklama