Portman, która zabrała głos w czasie wydarzenia kulturalnego Vulture Festival nawiązała do fali oskarżeń o molestowanie seksualne, która wezbrała po ujawnieniu iż znany producent Harvey Weinstein od lat molestował kobiety, często płacąc im potem za to, żeby nie nagłaśniały sprawy.
- Kiedy słuchałam tych historii pomyślałam "Wow, jestem taka szczęśliwa, że mnie to ominęło". A potem przyszła refleksja: "Okay, nigdy nie padłam ofiarą napaści, zdecydowanie, ale doświadczałam dyskryminacji lub molestowania niemal wszędzie gdzie pracowałam" - mówiła Portman.
- I myślę, że wiele osób zdaje sobie z tego sprawę w ten sposób, przypomina sobie o rzeczach, z którymi po prostu się pogodziły. Myślę, że to część całego procesu - dodała.
Portman opisała jeden z przypadków molestowania, jakiego padła ofiarą. Kiedyś została zaproszona przez producenta na lot jego prywatnym odrzutowcem. Kiedy jednak weszła na pokład okazało się, że dla niego i dla niej przygotowano tylko jedno łóżko.
- Powiedziałam: nie czuję się z tym komfortowo - i zostało to uszanowane. Nic się nie stało, nie zostałam zaatakowana. Ale to nie było bardzo ok, wiecie? To było naprawdę nie do zaakceptowania - powiedziała Portman. - Byłam przestraszona - dodała.