„Serce miłości": Niespotykana intensywność uczuć

Niepokojące, intrygujące „Serce miłości" Łukasza Rondudy od piątku na ekranach.

Publikacja: 30.11.2017 17:25

Foto: Gutek Film

Łukasz Ronduda jest historykiem sztuki, kuratorem Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, wykładowcą akademickim z doktoratem. Ale też sam jest artystą. Jego pierwszym filmem-eksperymentem był zrealizowany razem z Maciejem Sobieszczańskim „Performer" o Oskarze Dawickim (grającym samego siebie).

„Serce miłości" to kolejny krok w filmowych poszukiwaniach Rondudy. Znów pewien formalny eksperyment. Bardzo interesujący. To historia, dla której inspiracją stał się związek dwojga artystów – Wojciecha Bąkowskiego i Zuzanny Bartoszek. On jest specjalistą od audioperformance'u i animacji wykonywanej zwykle długopisem na taśmie filmowej. Ona młodą poetką i pisarką, ale też performerką. Kiedyś był dla niej mistrzem, guru. Z czasem ona też dorosła, rozwinęła się.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Film
Marcin Dorociński, przeboje z Cannes i nie tylko
Film
Stare kino jest jak dobre wino i coraz popularniejsze
Film
Gdynia 2025: Holland, Machulski, Pasikowski i Smarzowski powalczą o Złote Lwy
Film
„Follemente. W tym szaleństwie jest metoda”, czyli randka w ciemno
Film
Trudne wyzwania imigranckich dzieci z wiedeńskiej podstawówki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama