Reklama
Rozwiń

"Anioł": Niepokojący portret seryjnego mordercy

Bohater argentyńskiego filmu istniał naprawdę. Nazywano go „aniołem śmierci”. Miał śliczną twarz cherubina: delikatne rysy, blond włosy.

Aktualizacja: 31.01.2019 22:02 Publikacja: 31.01.2019 16:32

Malena Villa i Lorenzo Ferro (tytułowy anioł). Od piątku w kinach

Malena Villa i Lorenzo Ferro (tytułowy anioł). Od piątku w kinach

Foto: Best Film

Pochodził z robotniczej rodziny, pełnej, niepatologicznej. Jako dziecko był bardzo nieśmiały. W 1972 roku 19-latek Carlos Robledo Pucha został w Argentynie skazany na dożywocie za 11 morderstw, 17 kradzieży, dwa porwania, gwałt.

Jego historia zainspirowała argentyńskiego reżysera Luisa Ortegę do zrealizowania „Anioła”. Buenos Aires, lata 70. Kluby tętniące rock and rollem. Bohater filmu jak Pucha jest pięknym chłopcem. Kradnie. Jak na coś ma ochotę, po prostu bierze.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Patronat Rzeczpospolitej
19. BNP Paribas Dwa Brzegi: Złota Palma z Cannes na otwarcie, Marcin Dorociński bohaterem retrospektywy
Film
Zmarł Michael Madsen, znany aktor filmów Quentina Tarantino
Film
Dinozaury, Superman i „Vinci 2" Machulskiego. Co czeka na nas w kinach latam?
Film
Nowa „Lalka" Netfliksa. Czym nas zaskoczy serial Maślony z Drzymalską i Szuchardtem?
Film
Brad Pitt jedzie w zwariowany sposób bolidem F1