Podziwiam zacięcie i upór. O efekcie nie da się jednak napisać wiele dobrego" – ocenia na forum przedpremierowy widz. „»Wszystko«" oferuje parę fajnych ujęć, ale jest pozbawione puenty" – nie oszczędza filmu kolejny internauta. Najmocniej uderza jednak trzeci: „»Wszystko« mogłoby się równie dobrze nazywać »Nic«".
Opinie te, wśród wielu innych materiałów, zamieścił na swojej internetowej stronie reżyser Artur Wyrzykowski.
– Nie obiecywałem oscarowego poziomu. Chciałem po prostu nakręcić film. Najlepiej, jak potrafię – stwierdza 25-latek, który narobił sporo szumu, nie tylko w kinowym światku.