Wszystko czyli film z Internetu w kinach

Internauci sfinansowali produkcję. Aktorzy zagrali za darmo. Znalazł się też dystrybutor. I tak Artur Wyrzykowski spełnił marzenie. Jego pierwszy film w piątek pojawi się w kinach

Aktualizacja: 05.04.2011 12:09 Publikacja: 05.04.2011 12:06

W filmie Artura zagrała m.in. Marta Żmuda-Trzebiatowska

W filmie Artura zagrała m.in. Marta Żmuda-Trzebiatowska

Foto: materiały prasowe

 

Podziwiam zacięcie i upór. O efekcie nie da się jednak napisać wiele dobrego" – ocenia na forum przedpremierowy widz. „»Wszystko«" oferuje parę fajnych ujęć, ale jest pozbawione puenty" – nie oszczędza filmu kolejny internauta. Najmocniej uderza jednak trzeci: „»Wszystko« mogłoby się równie dobrze nazywać »Nic«".

Czytaj więcej Młode Kino

Opinie te, wśród wielu innych materiałów, zamieścił na swojej internetowej stronie reżyser Artur Wyrzykowski.

– Nie obiecywałem oscarowego poziomu. Chciałem po prostu nakręcić film. Najlepiej, jak potrafię – stwierdza 25-latek, który narobił sporo szumu, nie tylko w kinowym światku.

– „Wszystko" jest zrobione bez manieryzmu i nadinterpretacji tak częstych u debiutantów. To prosta historia opowiedziana prostymi środkami – broni obrazu niezależny dziennikarz.

Kwadrans na ekranie

Kto ma rację? Przekonać się można od piątku. Wtedy trwające kwadrans komediowe „Wszystko" trafi do kilkunastu kin w Polsce. Będzie pokazywane razem z 85-minutowym szwedzkim „Miss Kicki" z Pernillą August w roli głównej. Nowatorskim połączeniem projekcji krótko- i pełnometrażowej debiutuje na rynku firma dystrybucyjna Spectator.

– Naświetliliśmy film Artura za darmo na kopiach. Chcemy promować kino europejskie i wspierać młodych twórców – deklaruje Dominika Druch.

Ale przyznaje, że o dystrybucji obrazu w dużej mierze zdecydowała promocyjna skuteczność samego reżysera.

Wespół w zespół

O „Wszystkim" zrobiło się głośno dzięki brawurowej akcji. Trzy lata temu nikomu nieznany młody człowiek zwrócił się do internautów z apelem o wsparcie filmowego marzenia. Liczyła się każda kwota. W zamian obiecywał umieszczenie nazwisk sponsorów na końcu projekcji. Słowa dotrzymał – aż dwie minuty trwa prezentacja 688 osób, które wyłożyły 28 306 zł. 20 tys. zł dodał Polski Instytut Sztuki Filmowej. – Resztę pożyczyłem – zdradza Wyrzykowski.

Nim udało się domknąć budżet,w sumie 80 tys. zł – w filmie zgodzili się zagrać młodzi, ale już znani aktorzy.

– Artur rozbroił mnie, mówiąc, że kręci film, choć nie ma pieniędzy – wspomina Marta Żmuda-Trzebiatowska.

– Taką pasję warto wspierać – dodaje Antoni Pawlicki.

Wciąż się uczę

Dziś stronę filmu, która zmieniła adres na: www.chcezobaczycwszystko.net, otwiera powitanie: „Cześć. Udało mi się zrobić film". Chęć obejrzenia produkcji zadeklarowało już 8 tys. osób.

– Jestem dumny, że udało mi się to, w co nikt nie wierzył – mówi Wyrzykowski. – Miałem dużo szczęścia. Jeśli czegoś mi żal, to tego, że trwało to tak długo. I scenariusz mógłby być lepszy. Ale i tak wiele się dowiedziałem.

Zmontowany wstępnie film już półtora roku temu przyniósł twórcy wymierną korzyść: propozycję wyreżyserowania kilku odcinków „Plebanii". Mimo że nie obronił pracy w Warszawskiej Szkole Filmowej.

Ze szkołą się rozstał, bo inaczej niż sugerował jego opiekun Maciej Ślesicki, postanowił nakręcić „Wszystko" – swoją pracę dyplomową – na taśmie, czyli drogo. Nie żałuje.

Następny projekt chce już zrealizować cyfrowo. Studiuje też scenariopisarstwo w łódzkiej filmówce. – Dużo muszę się jeszcze nauczyć – mówi.

Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu