W czasach, gdy wiele imprez musi przycinać aspiracje i plany do kryzysowych budżetów, Off Plus Camera rozwija się dynamicznie.
- Nasz festiwal ma pięć lat, w tym czasie nie wycofał się żaden sponsor ani patron, a nawet pozyskaliśmy nowych. Mamy budżet ok. 5,2 mln netto. Uważam to za sukces – twierdzi dyrektor festiwalu Szymon Miszczak.
Obok konkursu głównego i stałych sekcji pojawi się kilka nowych propozycji.
– Udało się zbudować silny konkurs, sprowadzając do Krakowa filmy, które w ostatnim roku zrobiły na nas wrażenie na różnych festiwalach, jak np. poberliński „Upstream Color" Shane'a Carrutha, ale też obrazy, o których nikt jeszcze nie słyszał, a powinien, jak „Ombline" Stephane'a Cazesa – mówi dyrektor artystyczny Off Plus Camery pani Anna Trzebiatowska. – Jestem też dumna z tego, co zaproponujemy poza głównym konkursem. Polecam czarne kino amerykańskie – u nas mało znane, a inspirujące i ważne dla współczesnej sztuki filmowej.
Długa jest lista gości. Gwiazdą festiwalu będzie Josh Hartnett, znany m.in. z „Helikoptera w ogniu" Ridleya Scotta czy „Czarnej dalii" Briana De Plamy. Aktor ten łączy karierę w kinie mainstreamowym i niezależnym, ostatnio zagrał w „Singularity" Rolanda Joffe. W Krakowie obaj będą promować swój kolejny projekt.