PISF: Dlaczego zdecydowałeś się na udział w Targach CentEast?
Roberto Cueto:
Jestem tu już po raz drugi. W zeszłym roku udział w CentEast był dla mnie bardzo owocny, z prezentowanych projektów zaprosiliśmy do programu San Sebastian aż trzy tytuły. Były to: rumuński "Japoński piesek", ukraińska "Zielona kurtka" oraz polska "Drogówka". Jak widać odbyłem tu kilka owocnych spotkań i z tego powodu wróciłem w tym roku. Oglądam też filmy w ramach Warsaw Screenings. Obejrzałem m.in. "Powrót Agnieszki H". Kilka lat temu pokazywaliśmy film Agnieszki Holland w konkursie. Dla mnie ten dokument jest bardzo ciekawy, nie znałem w ogóle czeskiego okresu w jej życiu.
Uczestniczyłeś także w tegorocznych prezentacjach works-in-progress.
Tak, kilka z nich naprawdę jest interesujących. Teraz pozostaje czekać na ukończone filmy. Dobrze jest jednak już teraz nawiązać kontakt z producentami i reżyserami, śledzić ich prace.