Reklama

Ciekawe i gwiezdne Cannes

Dyrektor festiwalu canneńskiego Pierre Lescure i jego szef artystyczny Thierry Fremaux na konferencji prasowej w Paryżu ogłosili program ich tegorocznej, zaczynającej się 13 maja imprezy. Imponujący. I nieprawdopodobnie „gwiezdny”.

Publikacja: 16.04.2015 14:45

Thierry Fremaux

Thierry Fremaux

Foto: AFP

Członkowie komisji kwalifikacyjnej obejrzeli ponad 1800 nadesłanych filmów.

Po raz pierwszy od blisko trzydziestu lat festiwal otworzy obraz wyreżyserowany przez kobietę. „La Tete haute" Emmanuelle Bercot to dramat o dorastaniu we współczesnym świecie, w którym jedną z głównych ról — sędzi - gra Catherine Deneuve.

O Złotą Palmę będą w tym roku walczyć nowe dzieła Gusa Van Santa „The Sea of Trees", Denisa Villeneuve'a „Sicario", Todda Haynesa — „Carol". To jedyne tytuły reprezentujące kinematografie zza oceanu.

Więcej szczęścia w selekcji miała Europa. W konkursie głównym znalazły się aż cztery tytuły francuskie — Maiwenn, która zdobyła tutaj nagrodę jury w 2011 roku za „Polisse" tym razem pokaże „Mon roi" z Vincentem Casselem, Bercot i Louisem Garrelem. Znakomity Jacques Audiard wróci na Croisette z uliczną sagą „Dheepan" o uchodźcy, który trafia na przedmieścia Paryża. Poza tym swoje filmy pokażą canneńscy nowicjusze: Stephane Brize („La loi du marche") oraz Valerie Donzelli, której „Marguerite and Julien" oparty jest na niezrealizowanym scenariuszu Francois Truffaut.

Mocną reprezentację będą miały Włochy dzięki filmom Naniego Morettiego („Mia madre"), Matteo Garrone („The Tale of Tales") i Paola Sorrentino („Youth").

Reklama
Reklama

Ze Skandynawii - tylko jedna propozycja. To „Louder Than Bombs" Joachima Triera. Poza tym film z Grecji — „The Lobster" Yorgosa Lanthimosa. A wreszcie — „Son of Saul" Węgra Laszlo Nemesa.

Honoru Azji będą bronić filmy mistrzów: „The Assassin" Hou Hsiao Hsiena, „Mountains May Depart" Jia Zhang-Ke i „Our Little Sister" Hirokazu Kore-Edy.

Z Australii przyleci „Macbeth" Justin Kurzel.

Na seansach specjalnych, pozakonkursowych znalazły się tytuły m.in. Woody'ego Allena, Barbeta Schroedera czy wreszcie George'a Millera, który ożywił Mad Maxa.

Filmy z konkursu głównego oceni jury, któremu przewodniczą Joel i Ethan Coenowie. A fotoreporterzy już zacierają ręce — takiej parady gwiazd, jaka zapowiada się w tym roku na Croisette nie było na żadnym festiwalu od lat.

Thierry Freamux ujawnił, że jeszcze kilka miejsc w programie oficjalnym czeka na autorów, którzy dopiero kończą prace nad swoimi filmami. Niestety, wydaje się, że ma wśród nich Jerzego Skolimowskiego, który po upadku Alvernii był zmuszony wycofać zgłoszenie „11 minut" do konkursu. „Chcę podkreślić, że zespół, który przy moim filmie pracował, był ogromnie fachowy i zaangażowany. Niestety, w związku z sytuacją wytwórni, nie jesteśmy w stanie zrobić efektów specjalnych na czas." — twierdzi reżyser.

Film
Nie żyje Peter Greene, Zed z „Pulp Fiction”
Film
Jak zagra Trump w sprawie przejęcia Warner Bros. Discovery przez Netflix?
Film
„Jedna bitwa po drugiej” z 9 nominacjami Złotych Globów. W grze Stone i Roberts
Film
„Brat" ze wspaniałą kreacją Agnieszki Grochowskiej
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Film
Łukasz Palkowski: Seriale zacierają granice
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama