Poinformował dziś o tym sam Sylvester Stallone. Występując na konwencji Comic-Con w Kalifornii Stallone powiedział, że w najnowszej części sagi o Rambo zmierzy się on właśnie z islamskimi terrorystami.

- Nasze ekipy przemierzają Irak i Syrię, bo chcemy, żeby film był jak najbardziej realistyczny powiedział Stallone, choć nie ujawnił, czy to oznacza, że "Rambo: Ostatnia krew" będzie nagrywany w którymś z tych krajów.

Wcześniejsze przecieki na temat "Ostatniej krwi" wskazywały na to, że ten film ma się rozgrywać w Meksyku, a Rambo miał się tam zmierzyć z narkotykowym kartelem.