"Rzeczpospolita": Jak to się stało, że w najnowszej część gwiezdnej sagi, „Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie" pojawia się pan w roli niejakiego Galena Erso?
Mads Mikkelsen: Po prostu zadzwonił telefon. I ktoś spytał, czy nie wziąłbym tej roli. Rozmawiałem z reżyserem. Spodobałem mu się jako aktor i tyle.
Kiedy pierwszy raz zetknął się pan z „Gwiezdnymi wojnami"?
Miałem 12 lat, kiedy do kin wszedł pierwszy film. Zobaczyłem go jednak dopiero później. Potem obejrzałem oczywiście wszystkie trzy z pierwszej trylogii.
Który podobał się najbardziej?