– Prowadzimy negocjacje z potencjalnymi wykonawcami pozostałych prac – mówi Artur Burak, rzecznik Przedsiębiorstwa Państwowe Porty Lotnicze. Nie chce zdradzić, kiedy zostaną podpisane pierwsze umowy ani kiedy rozpoczną się prace wykończeniowe. Konieczność wyboru nowych wykonawców pojawiła się w październiku 2007 r. PPL wypowiedziały umowę na budowę Terminalu 2 konsorcjum firm Ferrovial, Budimex i Estudio Lamela. Rzecznik przedsiębiorstwa przyznaje, że inwestycje wykonano z tysiącami usterek.
Wadliwe jest m.in rozwiązanie systemu głośników. Gdy uruchamia się wentylację przeciwpożarową, nie słychać komunikatów we wszystkich częściach budynku. W dodatku Państwowa Straż Pożarna ostatecznie nie wyraziła zgody na eksploatację budynku. Całość prac miała być pierwotnie zakończona w 2005 roku, ostatecznie termin przesunięto na maj 2007. Winą za opóźnienie inwestycji o ponad dwa lata i wzrost kosztów z ok. 200 mln dol. (do ok. 250 mln dol.) przerzucają się władze portu z hiszpańsko-polskim byłym głównym wykonawcą inwestycji.
– To dlatego, że PPL zażądały kosztownych i czasochłonnych zmian w projekcie – twierdzi wykonawca, który na swojej stronie internetowej umieścił informację o zakończeniu realizacji kontraktu. Porty twierdzą, że to bzdura, i winą obarczają Ferrovial i Budimex. Od pierwszego maja 2007 roku PPL naliczają też wykonawcy karne odsetki za zwłokę w realizacji umowy – ok. 70 tys. dol. dziennie. Do rozwiązania umowy urosły one do kwoty ok. 14 mln dol. Wykonawca nie przyznaje się jednak do winy i płacić nie zamierza. Sprawa może znaleźć finał w sądzie. Budimex, podpisując kontrakt, przedstawił gwarancje bankowe na ok. 21 mln dol. PPL udało się już zabezpieczyć 14 mln dol. na poczet przyszłych rozliczeń.
W terminalu wciąż trwają prace. Najemcy powierzchni komercyjnych wykańczają sklepy, pracownicy Państwowych Portów Lotniczych usuwają usterki, które mogą naprawić we własnym zakresie.Tymczasem na Okęciu wciąż normą są gigantyczne kolejki do odprawy paszportowej i prawie godzinne oczekiwanie na odbiór bagażu. Port w tym roku obsłuży ponad 9 mln podróżnych, a został zaprojektowany, by rocznie obsługiwać o dwie trzecie mniejszy ruch – ok. 3,5 mln pasażerów. Nowy Terminal 2 ma zwiększyć przepustowość portu do 10 mln osób rocznie. Jego oddanie pozwoli też Okęciu spełnić warunki traktatu z Schengen dotyczące lotnisk, które zaczną obowiązywać za niecałe trzy miesiące (m.in. oddzielne korytarze odpraw dla obywateli UE i spoza Unii).
– Do 28 marca terminal musi funkcjonować, być w pełni sprawny, zdolny do obsługi ruchu pasażerskiego. I tak się stanie – deklaruje Artur Burak.Za to konsorcjum Ferrovial – Budimex nie zamierza rezygnować z ubiegania się o kolejne kontrakty na budowę lotnisk w Polsce. W 2007 roku startowało już nawet w przetargu na budowę, ale odpadło, bo jednym z warunków było doświadczenie w zrealizowaniu podobnej inwestycji w kraju. W 2009 r. rozbudowywać się będą prawie wszystkie regionalne polskie porty lotnicze. Ten rok poświęcają na przygotowanie inwestycji i przeprowadzenie przetargów. Przedstawiciele części z nich nieoficjalnie przyznają, że nie chcą współpracować z firmami, które realizowały warszawską inwestycję. – Nie możemy zabronić im startowania w przetargu, ale możemy tak zaplanować jego warunki, by móc odrzucić firmę, z którą współpracować nie chcemy, i tak pewnie zrobimy – mówi prezes jednej ze spółek zarządzających polskim portem.