Obligacje stają się atrakcyjne

Gdy kończą się podwyżki stóp i zaczyna spadać inflacja. Prawdopodobnie nadchodzi znakomity moment do zainwestowania w papiery skarbowe, zarówno bezpośrednio, jak i poprzez fundusze inwestycyjne

Publikacja: 04.06.2008 13:51

Obligacje stają się atrakcyjne

Foto: Rzeczpospolita

Obligacje o stałym oprocentowaniu przynoszą pewny zysk – jeżeli będziemy je trzymać do wykupu, trudno na nich stracić. Wielkość zysku zależy od momentu zakupu. Odnosi się to zwłaszcza do papierów notowanych na giełdzie, ale w mniejszym stopniu również do detalicznych oferowanych w sieci PKO BP.

Dobry moment do zakupu papierów o stałej stopie nadchodzi wtedy, gdy rynki finansowe nabierają przekonania, że Rada Polityki Pieniężnej przestanie podnosić stopy procentowe NBP i że inflacja zacznie się obniżać. Wtedy oprocentowanie obligacji detalicznych jest najwyższe, a fundusze obligacji zaczynają przynosić większe zyski.

Wielu ekonomistów jest przekonanych, że inflacja osiągnie szczyt w sierpniu. Potem powinna maleć. Rada Polityki Pieniężnej prawdopodobnie niedługo zakończy podnoszenie stóp procentowych. Może to nastąpić już w czerwcu, choć nie jest wykluczona podwyżka jeszcze w lecie lub na jesieni.

W ostatnich miesiącach oprocentowanie obligacji detalicznych znacznie podskoczyło. W czerwcu 2007 r. odsetki od sprzedawanych wtedy dwulatek wynosiły 4,2 proc. rocznie, w styczniu było to 5,5 proc., a w czerwcu jest 6 proc.

Czy w najbliższych miesiącach będzie można kupić obligacje detaliczne jeszcze korzystniej? Wydaje się, że nieznaczny wzrost oprocentowania jest możliwy, ale zmiany będą raczej minimalne.

Zyskowność papierów detalicznych zależy bowiem od sytuacji na pozagiełdowym rynku obligacji, na którym handlują najwięksi inwestorzy instytucjonalni. Tam rentowność jest bardzo wysoka, w przypadku papierów dwuletnich sięga 6,5 proc. Obligacje detaliczne są niżej oprocentowane, ponieważ resort finansów uwzględnia koszty dystrybucji i promocji.

Większość analityków uważa, że wyższą rentowność papierów będzie bardzo trudno uzyskać, ponieważ już w obecnej zostały uwzględnione spodziewane podwyżki oficjalnych stóp procentowych. Prawdopodobieństwo, że RPP podniesie stopy jeszcze bardziej, jest nikłe. Dlatego pole do dalszego wzrostu rentowności obligacji jest bardzo ograniczone.

W papiery dłużne można również inwestować poprzez fundusze inwestycyjne. W ciągu ostatnich dwóch lat osiągały one, niestety, słabe wyniki. W 2007 r. można było zarobić maksymalnie 4 proc., czyli nieco mniej niż na bezpośredniej inwestycji w obligacje detaliczne. Ale teraz może się to zmienić.

Wycena jednostek funduszy opiera się na giełdowej cenie obligacji. Kiedy stopy procentowe rosną, cena papierów spada. Wynika to z tego, że stałe oprocentowanie obligacji znajdujących się w portfelach funduszy zostało ustalone wcześniej, kiedy stopy były niższe. Kiedy rosną, papiery stają się mniej atrakcyjne i ich cena spada. W okresie podwyżek stóp oszczędzający w funduszach obligacji osiągają zatem słabe wyniki.Odwrotnie jest, kiedy rynek oczekuje spadku stóp. Wtedy ceny giełdowe papierów skarbowych rosną, a wraz z nimi wartość jednostek funduszy. Dobrze było to widać w 2005 r., kiedy RPP mocno obniżyła stopy, a na funduszach obligacji można było zarobić nawet 8 proc.

W tym roku trudno liczyć na aż tak duże zyski z funduszy obligacji, ale prawdopodobnie będzie można na nich zarobić więcej niż w zeszłym roku, a może nawet więcej niż na akcjach.

Jak już wspomnieliśmy, obligacje warto kupować, kiedy na rynku pojawia się przekonanie, że RPP przestanie podnosić stopy, a inflacja zacznie spadać. O takim scenariuszu dla Polski mówi większość analityków.Niektórzy ekonomiści są jednak zdania, że inflacja zacznie spadać dopiero w przyszłym roku, a rada dokona jeszcze pięciu podwyżek stóp. Gdyby te przewidywania się sprawdziły, to na opłacalne inwestycje w obligacje o stałym oprocentowaniu należałoby poczekać jeszcze przez wiele miesięcy.

Inwestorom pozostałyby wtedy papiery o zmiennych oprocentowaniu. Wśród detalicznych są to trzylatki, czterolatki i dziesięciolatki. Kilka papierów o zmiennej stopie jest notowanych na giełdzie. Kupując je nie stracimy w sytuacji, gdy inflacja, a wraz z nią stopy rosną, bo ich oprocentowanie jest uzależnione od rynkowych stóp procentowych.

Obligacje detaliczne można kupić w PKO BP. Płaci się 100 zł za sztukę (cena sprzedaży trzylatek jest ustalana inaczej). Po określonym czasie resort finansów wykupuje obligacje po cenie nominalnej, dodając naliczone odsetki. Można zażądać wcześniejszego wykupu, ale od każdej obligacji potrącana jest wtedy opłata w wysokości 1 zł.

Jest kilka rodzajów obligacji detalicznych.

- DOS – dwuletnie o stałym oprocentowaniu; oprocentowanie sprzedawanych w czerwcu wynosi 6 proc. w skali roku;

- TZ – trzyletnie o zmiennym oprocentowaniu; odsetki wypłacane są co pół roku; papiery sprzedawane od maja do końca lipca przyniosą w pierwszym półrocznym okresie 6,05 proc. odsetek (w skali roku);

- COI – czteroletnie o zmiennym oprocentowaniu; odsetki od emisji czerwcowej – 6,75 proc. w pierwszym roku;

- EDO – dziesięcioletnie o zmiennym oprocentowaniu; odsetki od emisji czerwcowej – 7 proc. w pierwszym roku.

Obligacje skarbowe można również kupować na giełdzie po kursach rynkowych. Ich cena to kurs (zazwyczaj 100 zł) plus odsetki naliczone do dnia zakupu. Na giełdzie notowane są m.in.: DS – dziesięcioletnie o stałym oprocentowaniu,

DZ – dziesięcioletnie o zmiennym oprocentowaniu,

OK – zerokuponowe, TZ – trzyletnie o zmiennej stopie,

WS – dwudziestoletnie o stałym oprocentowaniu.

Obligacje o stałym oprocentowaniu przynoszą pewny zysk – jeżeli będziemy je trzymać do wykupu, trudno na nich stracić. Wielkość zysku zależy od momentu zakupu. Odnosi się to zwłaszcza do papierów notowanych na giełdzie, ale w mniejszym stopniu również do detalicznych oferowanych w sieci PKO BP.

Dobry moment do zakupu papierów o stałej stopie nadchodzi wtedy, gdy rynki finansowe nabierają przekonania, że Rada Polityki Pieniężnej przestanie podnosić stopy procentowe NBP i że inflacja zacznie się obniżać. Wtedy oprocentowanie obligacji detalicznych jest najwyższe, a fundusze obligacji zaczynają przynosić większe zyski.

Pozostało 88% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy