– Zarządzanie dużym portfelem inwestycyjnym można porównać do dowodzenia ogromnym tankowcem. Statek taki potrzebuje sporo czasu, aby wyhamować czy zmienić kierunek. Dlatego wielkimi aktywami muszą zarządzać najlepsi i najbardziej odpowiedzialni fachowcy – mówi Cezary Iwański, wiceprezes Pioneer Pekao Investment Management.
„Rz” postanowiła sprawdzić, kim są ludzie, którzy odpowiadają za największe portfele inwestycyjne na naszym rynku. Granicą, która wpuszczała do naszego zestawienia, było zarządzanie aktywami wartymi ponad miliard złotych. Okazało się, że pod koniec lipca ten próg przekroczyło 16 osób. Łącznie w rękach kierowanych przez nich zespołów znajdowało się ponad 48,7 mld zł, czyli nieco ponad połowa środków zgromadzonych obecnie w TFI.
Numerem jeden na polskim rynku jest Sebastian Bogusławski odpowiadający za wyniki pięciu funduszy w Pioneer Pekao IM, największym pod względem aktywów TFI na polskim rynku. Absolwent finansów i bankowości warszawskiej SGH na koniec lipca zarządzał aktywami wartymi 9,3 mld zł. Jest to o ponad 2,5 mld więcej, niż według tygodnika „Wprost” wart jest majątek najbogatszego Polaka Jana Kulczyka. Oznacza to, że co dziesiąta złotówka zaoszczędzona przez Polaków w TFI była zarządzana właśnie przez niego. Nie ma jeszcze 35 lat, ale zdążył się już pokazać z dobrej strony w OFE Pekao. Jednak tak ogromnymi pieniędzmi zarządza dopiero od kwietnia 2008 r.
Wiceliderem rankingu jest Piotr Przedwojski z BZ WBK AIB TFI, który od dziesięciu lat zarządza funduszami tej organizacji. Kierowany przez niego fundusz zrównoważony od wielu lat jest najlepszy w swojej klasie. Przedwojski jest specjalistą od komputerowych systemów wspomagania decyzji po informatyce na Politechnice Poznańskiej.
Jaki jest jego sposób na sukces?