Brytyjczycy mają 25 proc. udziałów w działce na terenie tego złoża pod dnem Atlantyku na wysokości miasta Santos, Portugalczycy 10 proc., a resztę Brazylijczycy. Hiszpanie działają na pobliskich działkach, ale potwierdzenie zasobów Iary zwiększyło zaufanie inwestorów do całego regionu – wyjaśniają analitycy.
Prezes BG Frank Chapman podkreślił, że dane o zasobności złoża spełniają najbardziej optymistyczne oczekiwania grupy. – Region Santos ze złożem Iara będzie najważniejszą siłą napędową naszego wzrostu. Brazylia stanie się znaczącym ośrodkiem wydobywczym dla firmy i zapewni jej znaczne przychody przez co najmniej trzy dziesięciolecia – dodał. Na wzrost notowań BG w Londynie miała też wpływ jej decyzja o rezygnacji ze składania oferty kupna australijskiej Origin Energy.