Ponad bilion na Liście

1,3 bln zł przychodów miały w 2007 r. polskie firmy z listy 2000. To o 126 mld więcej niż w 2006 roku. A łączny zysk netto spółek urósł w tym czasie aż o 15 mld zł

Aktualizacja: 31.10.2008 01:23 Publikacja: 30.10.2008 17:35

W ostatnich tygodniach przyzwyczailiśmy się do bombardujących nas nieustannie kolejnych informacji o światowym kryzysie. Tegoroczna Lista 2000 największych polskich przedsiębiorstw przedstawiająca wyniki firm w 2007 r. pozwala się na moment oderwać od obecnych zawirowań i przypomnieć najlepsze w tej dekadzie chwile naszej gospodarki. Bo obraz, jaki się z niej wyłania, wygląda naprawdę imponująco. Największe polskie firmy wykorzystały koniunkturę i wyraźnie poprawiły swoje wyniki. Rosły przychody, zyski i efektywność działania naszych przedsiębiorstw.

– Lista pokazuje siłę realną gospodarki, ale też odzwierciedla przejściowe trendy. Przykładem jest niebywały skok znajdujących się na Liście firm deweloperskich na fali rosnącej akcji kredytowej. A one pociągnęły za sobą spółki budowlane – komentuje Andrzej Sadowski, wiceprezydent Centrum im. Adama Smitha. – Trzeba jednak pamiętać, z jak różną sytuacją mamy do czynienia obecnie. Moim zdaniem przyszłoroczna Lista będzie lepiej odzwierciedlać sytuację w gospodarce, bowiem znikną chwilowe, sztuczne koniunktury. Spośród największych firm lepiej widoczni będą, dziś nieco ukryci wśród spółek budowlanych, liderzy innych branż.

– Wyraźnie widać, że Lista, która podsumuje 2008 rok, nie będzie już tak optymistyczna – potwierdza Witold M. Orłowski, główny ekonomista PricewaterhouseCoopers. – Same wyniki sprzedaży firm mogą się poprawić w porównaniu z 2007 rokiem, ale prawdziwy obraz sytuacji w gospodarce będzie mniej optymistyczny. Dynamika wzrostu przychodów i zysków będzie mniejsza, podobnie jak zatrudnienia czy inwestycji.

Andrzej Sadowski podkreśla, że wielki potencjał polskich przedsiębiorstw nie jest do końca wykorzystany. – Można powiedzieć, że firmy się rozwijają, ale jadą na hamulcu ręcznym. Ten hamulec to ciągłe zmagania z urzędnikami czy też złym systemem podatkowym – mówi ekspert.

Listę 2000, tak jak i w poprzednich latach, otwiera PKN Orlen. Grupa kapitałowa Orlen miała w 2007 r. prawie 63,8 mld zł przychodów. Pozycja płockiego koncernu jest niezagrożona. Druga na Liście PGE miała niecałe 23,2 mln zł przychodów, a zatem jedną trzecią wyniku lidera. Polska Grupa Energetyczna powstała w połowie ubiegłego roku, a w jej skład weszły Polskie Sieci Elektroenergetyczne i PGE (wytwarzanie energii) oraz spółki dystrybucyjne.

Powstanie PGE zepchnęło na na trzecie miejsce Telekomunikację Polską. Przychody tej grupy kapitałowej, będącej liderem krajowego rynku telekomunikacyjnego, przekroczyły 18,2 mld zł. Czwartą pozycję utrzymało Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo z przychodami niemal 16,7 mld zł. W pierwszej dziesiątce tegorocznej Listy 2000 pojawił się jeden debiutant – Jeronimo Martins Dystrybucja. W 2006 r. spółka ta uplasowała się na 22. miejscu. Jednak dzięki największej dynamice wzrostu przychodów spośród pierwszej trzydziestki polskich firm (sprzedaż w 2007 roku urosła o prawie 70 proc.) ten właściciel sieci sklepów detalicznych Biedronka awansował na 9. pozycję. I z pierwszej dziesiątki wypchnął gdańską grupę Lotos. W sumie na liście znalazły się 274 firmy, których przychody przekroczyły miliard złotych. Rok wcześniej było ich 245, a w 2005 r. – 207.

Wraz ze wzrostem liczby miliarderów rośnie bariera wejścia na Listę. Jeszcze w 2005 r. wystarczały przychody rzędu 75,5 mln zł, by znaleźć się w elitarnym gronie największych polskich przedsiębiorstw. Rok później granica ta przesunęła się do poziom 78,2 mln zł. Ale już w 2007 r., by zmieścić się na Liście 2000, firma musiała osiągnąć sprzedaż przekraczającą 86 mln zł.

Jednak publikacja Listy 2000 to nie tylko okazja do prezentacji spektakularnych przychodów polskich przedsiębiorstw, ale i okazja do nagrodzenia dobrych firm, najbardziej dynamicznych i efektywnych spośród wszystkich, które znalazły się w tegorocznym zestawieniu liderów polskiej gospodarki.

Na szczególną uwagę wśród tegorocznych laureatów zasługuje budowlano-inżynieryjna spółka PBG, która tytuł ten otrzymuje trzeci rok z rzędu. Po raz drugi statuetki otrzymały spółki: ATM, Monnari Trade oraz Pamapol. Dwudziestka nagrodzonych firm ponownie udowadnia, że sukces nie jest przypisany do branży, ale zależy przede wszystkim od ponadprzeciętnego zarządzania. To dlatego w rzędzie tegorocznych laureatów na równi staje m.in. firma budowlano-inżynieryjna, producent seriali telewizyjnych, specjalista od projektowania i wyposażania szpitali, producent odzieży czy też hurtownia części zamiennych do ciężarówek.

[ramka]Rosną też wymagania stawiane przedsiębiorcom. Coraz trudniej jest bowiem znaleźć się na Liście 2000. Żeby być w tym zestawieniu, w 2007 r. firma musiała mieć sprzedaż przekraczającą 86 mln zł, a w 2005 r. wystarczyło 75,5 mln zł. [/ramka]

W ostatnich tygodniach przyzwyczailiśmy się do bombardujących nas nieustannie kolejnych informacji o światowym kryzysie. Tegoroczna Lista 2000 największych polskich przedsiębiorstw przedstawiająca wyniki firm w 2007 r. pozwala się na moment oderwać od obecnych zawirowań i przypomnieć najlepsze w tej dekadzie chwile naszej gospodarki. Bo obraz, jaki się z niej wyłania, wygląda naprawdę imponująco. Największe polskie firmy wykorzystały koniunkturę i wyraźnie poprawiły swoje wyniki. Rosły przychody, zyski i efektywność działania naszych przedsiębiorstw.

Pozostało 89% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy