Oprócz oczywistych wyjaśnień niektórych terminów (przyda się zupełnie początkującym), poradnika, jak napisać komunikat prasowy, zorganizować konferencję i stoisko firmy na targach, kampanię promocyjną w mediach, dogadać się z klientem i przy tym wszystkim zapanować nad całym swoim zawodowym dniem, jest tu – jak na podręcznik – całkiem sporo przydatnych ciekawostek. Do nich zaliczam np. cały rozdział o tym, jak przygotować się do kręcenia filmików reklamowych i opis tzw. ścieżki wzroku, uzmysławiającej, w jaki sposób potencjalny czytelnik komunikatu czy też odbiorca reklamy ogląda stronę w gazecie oraz wstęp do negocjacji z fotografem. Są przykładowe listy, komunikaty oraz przewijająca się przez całą publikację rubryka opisująca prawdziwe historie powiązane z tematyką rozdziału.

Jedyne jawne niedopatrzenie, jakie od razu rzuciło się w oczy „Rzeczpospolitej”, to zaliczanie „Rz”, która zmniejszyła format jesienią 2007 roku, do dzienników wielkoformatowych. Wynika z tego, że „drugie wydanie zaktualizowane” podręcznika zostało zaktualizowane niewystarczająco.