Polskie akcje, podobnie jak rosyjskie, powinny przynieść inwestorom wysokie zyski jeszcze w tym roku – uważa Mark Mobius, legendarny zarządzający funduszami rynków wschodzących. Obecnie kierowany przez niego Templeton Asset Management zarządza 24 mld dol. na rynkach wschodzących, a 0,5 proc. tych aktywów ulokowanych jest w Polsce.
Mimo niewielkiego zaangażowania na naszym rynku Mobius wierzy, że GPW będzie rosła najmocniej spośród wszystkich giełd regionu. – Polska jest najlepszym rynkiem do kupowania akcji w Europie Środkowo-Wschodniej – mówił na konferencji w siedzibie warszawskiej giełdy, w trakcie swojej pierwszej wizyty w Polsce.
Zdaniem Mobiusa indeks największych spółek warszawskiej giełdy WIG20 może zyskać w tym roku 30 proc., oznaczałoby to wzrost o około 25 proc. od obecnego poziomu.
Zarządzający nie chciał zdradzić, które firmy z GPW są jego zdaniem obecnie najbardziej interesujące, ale zalecił kupowanie spółek produkujących dobra konsumpcyjne oraz firm surowcowych.
– Interesujące mogą się okazać spółki prywatyzowane przez polski rząd, np. te z sektora energetycznego – dodał Mark Mobius. Słowa znanego inwestora to dobry prognostyk przed debiutem Polskiej Grupy Energetycznej. Wczoraj minister skarbu Aleksander Grad potwierdził w rozmowie z PAP, że do debiutu giełdowego PGE dojdzie w IV kwartale. Wartość oferty szacowana jest na 4 mld zł.