Pierwsze jaskółki zmian

Zestawienie „Innowacyjny samorząd”. Do e-urzędów droga jeszcze daleka, a do zrobienia – mnóstwo. Na szczęście mamy coraz więcej przykładów wdrażania nowatorskich projektów, które są warte naśladowania

Publikacja: 11.07.2009 01:15

Skłonność do wdrażania innowacji, czy to przez samorząd, czy firmę, czy jakąkolwiek inną organizację, jest cechą, której zmierzenie przysparza skrajnych trudności. Najważniejszą z nich jest brak jasnej definicji samej innowacyjności. Na potrzeby tegorocznego zestawienia innowacyjnych samorządów „Rzeczpospolitej” za obowiązującą przyjęliśmy definicję zaproponowaną przez prof. dr. hab. Wojciecha Cellarego, kierownika Katedry Technologii Informacyjnych Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. Według niego innowacyjność to „wdrożenie nowości do praktyki”, a „samo odkrycie nowości nie jest jeszcze innowacją”.

[srodtytul]Po pierwsze konsekwencja[/srodtytul]

Dlatego ankiety, które spłynęły do redakcji „Rzeczpospolitej” (było ich blisko 300), czytaliśmy głównie pod kątem rzeczywistych, innowacyjnych dokonań samorządu. Wyżej ocenialiśmy słabszy pomysł, który już działa, niż pomysł znacznie lepszy, ale znajdujący się wciąż w sferze planów.

Lektura ankiet dotyczących innowacyjności w pierwszej kolejności potwierdza – co nie jest wcale zaskoczeniem – ścisłą zależność między innowacyjnością i pomysłowością danego samorządu a jego możliwościami finansowymi i jakością kadr, jakimi dysponuje. Potwierdza to punktacja. W zestawieniu wszystkich najbardziej innowacyjnych samorządów (bez podziałów na duże miasta, gminy wiejskie etc.) tylko dziesięć, na ponad 250 sklasyfikowanych gmin, uzyskało 20 punktów i więcej. Wśród nich tylko dwie nie są sporym, względnie bogatym miastem na prawach powiatu: Dzierżoniów (woj. śląskie, szóste miejsce w zestawieniu) oraz Lesznowola (mazowieckie, dziesiąta pozycja).

Z drugiej strony także zwycięzcy nie mają powodów do przesadnej radości. Najwyższy wynik, jaki odnotowaliśmy w zestawieniu, to 22 punkty. Do zdobycia było ich jednak 27 (miasta na prawach powiatu) lub 26 (pozostałe gminy).

Najwyżej sklasyfikowane gminy zyskiwały przede wszystkim dzięki konsekwencji we wprowadzaniu nowoczesnych technologii zarówno do życia mieszkańców, jak i własnego działania. Wysoko premiowaliśmy np. powołanie w gminie jednostki odpowiedzialnej za informatyzację i jej konsekwentne wykorzystywanie. Interesowało nas, czy stosowny wydział po prostu jest, czy też regularnie ocenia wprowadzane technologie, proponuje zmiany oraz czy prowadzi szkolenia pracowników urzędu w zakresie wykorzystania nowych technologii. Wszyscy ci, którzy na takie pytania odpowiedzieli twierdząco, głównie duże miasta i zamożne gminy (przeważnie Wielkopolska, Pomorze i Śląsk), mogli liczyć na dodatkową zdobycz punktową. Z drugiej strony w wielu samorządach, w których wprowadzono np. elektroniczny obieg dokumentów, codziennością może być sytuacja, w której urzędnik zamiast posłać dokument online do pokoju obok, drukuje go na papierze i zmierza tam osobiście. Badanie „Rzeczpospolitej” nie jest w stanie wychwycić takich niuansów.

[srodtytul]Po drugie pomysłowość[/srodtytul]

Z drugiej strony ankiety pokazały naprawdę ciekawe dokonania samorządów. Pomysłowością wykazały się Puławy, w których głuchoniemi mieszkańcy mogą się kontaktować z urzędem miasta za pośrednictwem wiadomości esemesowych. Także w tej miejscowości można wysłuchać dźwiękowej wersji książki przez telefon bez wychodzenia z domu. Wyróżnić trzeba samorządy w Gdańsku, Krośnie, Gliwicach, Gorzowie i kilka innych, które budują dostęp do Internetu z wykorzystaniem bezprzewodowej technologii Wimax. Innym pomysłowym, a jakże logicznym i prostym w swej użyteczności, rozwiązaniem było nauczenie strażaków z Gdyni języka migowego. Kiedyś, w sytuacji zagrożenia, może się okazać, że ta w gruncie rzeczy bardzo drobna innowacja uratuje komuś życie.

Kilkanaście gmin wyposażyło swoje strony internetowe w funkcje głosowe, co pozwala skorzystać z nich osobom niedowidzącym i niewidomym. Z kolei we Wrocławiu niewidomym udostępniono opisane w języku Braille’a miniatury miejskich zabytków, które umożliwiają podziwianie architektury, brył najbardziej znanych obiektów w mieście, za pomocą dotyku.

[srodtytul]Dlaczego nie ranking [/srodtytul]

Niektóre innowacje były na tyle pomysłowe i zaskakujące, że nie zmieściły się w formule rozesłanej przez „Rzeczpospolitą” ankiety. Nie mogliśmy takich dokonań nie brać pod uwagę. Jednak z drugiej strony porównanie i podział punktów za np. strażaka znającego język migowy oraz pomysłowe dotykowe miniaturki zabytków dla niewidomych jest obciążone potężnym marginesem błędu wynikającym z subiektywności oceny.

Dlatego kapituła tegorocznego rankingu samorządów „Rzeczpospolitej” uznała, że część dotycząca innowacyjności powinna być nie tyle rankingiem, co zestawieniem innowacyjnych gmin. Ilość zdobytych punktów bowiem nie do końca oddaje nastawienie samorządu do innowacji. Nie jest powiedziane, że gmina, która ma tych punktów najwięcej, ma największą skłonność do wprowadzania nowości i poszukiwania nowych rozwiązań, a ostatnia w zastawieniu – najmniejszą. Mając świadomość ograniczeń i nierównej pozycji, z jakiej do innowacyjnego wyścigu stają poszczególne gminy, chcemy, by to zestawienie było dla nich okazją do porównania się z innymi i – przede wszystkim – źródłem inspiracji i dobrych pomysłów.

[ramka]Jak ocenialiśmy innowacyjność

Poszczególne pytania i sposób naliczania punktów:

Pytanie 1A: Czy w gminie można załatwić przez Internet kwestie meldunkowe – np. zameldowanie na pobyt czasowy: tak – 1 pkt, nie – 0 pkt;

Pytanie 1B: Czy przez Internet można załatwić formalności związane z ewidencją działalności gospodarczej (np. ją zgłosić): tak – 1 pkt, nie – 0 pkt;

Pytanie 1C: Czy przez Internet można załatwić kwestie związane z podatkami lok. – np. zgłoszenie obowiązku podatku od nieruchomości od osób fizycznych: tak – 1 pkt, nie – 0 pkt;

Pytanie 1D (skierowane tylko do miast na prawach powiatu): Czy przez Internet można załatwić kwestie związane z komunikacją (np. udzielenie licencji na wykonywanie krajowego transportu osób i rzeczy): tak – 1 pkt, nie – 0 pkt;

Pytanie 2: Czy na terenie gminy istnieją technologiczne udogodnienia dla osób niepełnosprawnych: gmina technologicznie przyjazna niepełnosprawnym – 2 pkt, średnio przyjazna – 1 pkt, brak udogodnień – 0 pkt;

Pytanie 3: Czy w urzędzie można uzyskać informacje za pośrednictwem e-maila lub komunikatora internetowego: tak – 1 pkt, nie – 0 pkt;

Pytanie 4: Czy w urzędzie istnieje komórka odpowiedzialna za informatyzację: tak – 2 pkt, nie – 0 pkt;

Pytanie 4A: Czy komórka odpowiedzialna za informatyzację prowadzi cykliczną ocenę istniejących rozwiązań i analizuje możliwości ich doskonalenia: tak – 2 pkt, nie – 0 pkt;

Pytanie 5: Czy urząd przeprowadza regularne szkolenia pracowników i kierownictwa w zakresie korzystania z technologii teleinformatycznych: tak – 2 pkt, nie – 0 pkt;

Pytanie 6: Jaki odsetek gospodarstw domowych ma dostęp do szerokopasmowego Internetu (pow. 512 kbps): powyżej 75 proc. – 2 pkt, 50 – 75 proc. – 1 pkt, poniżej 50 proc. – 0 pkt.

Pytanie 7: Ile jest na obszarze działania samorządu darmowych, finansowanych przez samorząd punktów dostępu do Internetu: – 1 punkt dostępu na 1 tys. mieszkańców i więcej – 1 pkt – mniej niż 1 punkt na 1 tys. mieszkańców – 0 pkt;

Pytanie 8: Co samorząd uczynił dla zwiększenia dostępności do sieci i zmniejszenia wykluczenia cyfrowego: duża aktywność i realne dokonania – 2 pkt; średnia aktywność – 1 pkt; mała aktywność lub/i wyłącznie deklaracje bez przełożenia na życie mieszkańców – 0 pkt;

Pytanie 9: Czy samorząd korzysta z możliwości elektronicznego udzielania zamówień publicznych: tak – 2 pkt, nie – 0 pkt;

Pytanie 10: Czy w gminie działa elektroniczny system informacji przestrzennej: tak – 3 pkt, nie – 0 pkt;

Pytanie 11: Czy został wprowadzony zintegrowany informatyczny system zarządzania gminą, którego moduły potrafią wymieniać się danymi i który jest powiązany z systemem informacji przestrzennej: tak – 2 pkt, nie – 0 pkt;

Premia punktowa: Maksymalna ocena w pytaniach nr 4, 4A i 5 – dodatkowe 2 pkt. [/ramka]

Skłonność do wdrażania innowacji, czy to przez samorząd, czy firmę, czy jakąkolwiek inną organizację, jest cechą, której zmierzenie przysparza skrajnych trudności. Najważniejszą z nich jest brak jasnej definicji samej innowacyjności. Na potrzeby tegorocznego zestawienia innowacyjnych samorządów „Rzeczpospolitej” za obowiązującą przyjęliśmy definicję zaproponowaną przez prof. dr. hab. Wojciecha Cellarego, kierownika Katedry Technologii Informacyjnych Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. Według niego innowacyjność to „wdrożenie nowości do praktyki”, a „samo odkrycie nowości nie jest jeszcze innowacją”.

Pozostało 93% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy