O prawie 3 mln zł spadły w III kwartale przychody ze sprzedaży Netii. Operator tłumaczy to między innymi ostrą konkurencją o klientów korporacyjnych. W segmencie małych firm coraz więcej klientów rezygnuje z usług przez preselekcją. W ostatnim kwartale ubyło ich 10 tys. a wciągu ostatnich miesięcy 82 tys. Netia stara się przenosić ich na usługi WLR. Druga przyczyna spadku przychodów to hurtowy rynek telekomunikacyjny.
- Niższe wolumeny ruchu tranzytowego oraz wprowadzenie od lipca 2009 r. niższych stawek za terminację ruchu spowodowały spadek przychodów z usług hurtowych i rozliczeń międzyoperatorskich o 5,1 mln PLN - podała Netia w swoim komunikacie. Johnatan Eastick, dyrektor finansowy i członek zarządu Netii, powiedział, że przychody z hurtu telekomunikacyjnego powinny się ustabilizować w przyszłych okresach. Niemniej ich spadek zmusił spółke do zweryfikowania rocznych prognoz wzrostu (CAGR) do 3-5 proc. rocznie z 5-10 proc. jakie spółka przyjmowała wcześniej.
W stosunku rocznym jednak 370 mln zł przychodów w III kwartale 2009 r. oznacza wzrost o blisko 100 mln zł. Operator zawdzięcza to przede wszystkim wzrostowi przychodów z segmentu detalicznego (liczba klientów usług głosowych i internetowych wzrosła w tym czasie o 240 tys.) oraz segmentu małych i średnich firm (SOHO/SME). Wzrost przychodów i ograniczenie kosztów pozwoliło Netii na wypracowanie najwyższego w ciągu dwóch lat wyniku EBITDA (82 mln zł) i pierwszego od czterech lat zysku netto (4,2 mln zł). Spółka nie wykaże jeszcze zysku netto za cały rok. Ma to się udac w roku przyszłym.